800 mln zł do wzięcia

Rusza wyścig po 800 milionów złotych. Jak dowiedział się "WSJ Polska", w kwietniu Komenda Główna Policji uruchomi największą w swoich dziejach machinę konkursową.

Rusza wyścig po 800 milionów złotych. Jak dowiedział się "WSJ Polska", w kwietniu Komenda Główna Policji uruchomi największą w swoich dziejach machinę konkursową.

Do końca 2009 roku policja ma otrzymać blisko 6,5 tysiąca nowych aut osobowych, terenowych i dostawczych. Zakupy pochłoną blisko 800 mln złotych. Funkcjonariusze nie mają jednak wątpliwości, że warto. Teraz używane pojazdy są już wyeksploatowane. Z ogólnej liczby 21 tys. samochodów ok. 5 tys. to mocno przestarzałe polonezy. Policja przekonuje, że w pierwszej kolejności właśnie one zostaną wymienione. Do końca nie wiadomo, jak duże będą przetargi. - Będzie to kilka osobnych konkursów. Pierwsze zostaną ogłoszone w kwietniu - zapowiada Robert Horosz z wydziału prasowego KGP. Taki wariant jest brany pod uwagę ze względu na przykre doświadczenia z organizacją podobnych przetargów w przeszłości. W 2007 roku policja chciała kupić za jednym razem aż 5,2 tys. aut. Konkurs unieważniono po protestach firm motoryzacyjnych: Forda, Fiata, GM czy Peugeota. Sprzedawcy oprotestowali m.in. specyfikację przetargową, która preferowała, ich zdaniem, określone marki i modele. Policja odpierała zarzuty, twierdząc, że dilerom zależało głównie na sprzedaży standardowych produktów, a nie dopasowywaniu oferty do potrzeb policyjnych. Urząd Zamówień Publicznych, który był arbitrem w sprawie, uznał jednak argumentację sprzedawców.

Reklama

Szefostwo polskiej policji chce tym razem uniknąć podobnych kłopotów. Zdecydowało więc, że łatwiej będzie przeprowadzić od początku do końca kilka niezależnych od siebie przetargów zamiast jednego dużego. Jeżeli jeden z nich zostanie oprotestowany, to będzie to mniejszy problem, gdyż uda się zakończyć inne.

Formalnie konkursy mają ogłaszać komendy wojewódzkie, ale docelowo pojazdy trafią do jednostek w całym kraju. Taka filozofia nie będzie dotyczyć jednak najprawdopodobniej samochodów osobowych. Jak ujawnia Horosz, teraz ważą się losy jednorazowego zakupu aż 4,4 tys. aut osobowych. Być może już 1 kwietnia arbitrzy działającej przy Urzędzie Zamówień Publicznych Krajowej Izby Odwoławczej potwierdzą, że policja może taki konkurs zorganizować. - Każdy ze sprzedawców marzy, by po kraju jeździło kilkaset czy nawet kilka tysięcy oznakowanych w ten sposób pojazdów - twierdzi Wojciech Szyszko, szef Kia Motors Polska, firmy, która w ubiegłym roku po raz pierwszy wygrała konkurs na dostawę policji 200 sztuk kii ceed.

Tym samym Kia dołączyła do elitarnego grona eksploatowanych przez policję aut, czyli volkswagenów, fordów, opli i toyot. Jak mówią przedstawiciele Komendy Głównej, jedno jest pewne. O kontrakty rywalizować będą tym razem tylko oficjalni importerzy i producenci, a nie jak dotąd, dealerzy różnych marek. W ten sposób obniżona ma zostać cena dostawy. Kupując bezpośrednio u importerów, KGP szacuje, że zaoszczędzi po około 10 tys. zł na aucie. Po czteroletniej eksploatacji samochody mają zostać znów wymienione na nowe, czego wymagają standardy krajów będących członkami UE.

INTERIA.PL/Dziennik
Dowiedz się więcej na temat: policja | komenda główna policji | konkurs
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »