GINOROSSI (GRI): Umowa znacząca zawarta przez spółkę zależną. - raport 80

Raport bieżący nr 80/2012
Podstawa prawna:

Art. 56 ust. 1 pkt 2 Ustawy o ofercie - informacje bieżące i okresowe

Zarząd GINO ROSSI S.A. informuje, że uzyskał informacje od spółki zależnej Simple Creative Products S.A. z siedzibą w Warszawie, o zawarciu w dniu 22 października 2012 roku przez ww. spółkę trzyletniej umowy o współpracy z projektantką Panią Lidią Iwoną Kalita. Przedmiotem umowy jest wykonanie - na zasadzie wyłączności - przez w/w osobę sześciu kompletnych kolekcji odzieży wraz artykułami uzupełniającymi, począwszy od kolekcji wiosennej 2013r. do kolekcji jesienno-zimowej 2015r. oraz współpraca w obszarach marketingu i reklamy. Zgodnie z umową spółka zależna będzie uprawniona do wszelkich autorskich praw majątkowych wynikających z przygotowanych przez p. Lidię Kalitę kolekcji na wszystkich polach eksploatacji oraz do korzystania z wzorów przemysłowych i użytkowych, a także ubiegania się o prawa ochronne. Pozostałe warunki umowy, w tym warunki finansowe nie odbiegają od powszechnie stosowanych dla tego typu umów. Umowa została zawarta na czas wykonania kolekcji.

Reklama

Umowa spełnia kryterium będącym podstawą uznania umowy za znaczącą. Wartość przedmiotu umowy przekracza 10% kapitałów własnych GINO ROSSI S.A.

Podstawa prawna: Art. 56 ust.1 pkt. 2 Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz spółkach publicznych.
Tomasz Malicki - Prezes Zarządu

Emitent
Dowiedz się więcej na temat: gino rossi | Emitent | Gino Rossi SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »