Zapał ostygł
WIG20 stracił wczoraj 0,6% i wynosi 1154 pkt. Wartość obrotów spadła i zamknęła się kwotą 186 mln zł. Najwyrażniej rynek nie ma już chyba szans na kontynuację wielkiego kupowania z ubiegłego tygodnia.
Największym zainteresowaniem inwestorów cieszyły się papiery Telekomunikacji Polskiej (obroty 45 mln zł). Akcje TP SA zdrożały o 0,4% i kosztują 13,90 zł. Kilka dni temu analitycy z Deutsche Banku rekomendowali "kupować" TP i wyznaczyli cenę docelową na 18 zł. Trwa przecena papierów PKN Orlen. Po poniedziałku płocka firma jest warta o 1,6% mniej. Notowania spadały przy wysokich, bo wynoszących aż 40 mln zł, obrotach. Na pocieszenie wypada wspomnieć, że taniały także akcje jej konkurentów. Spadły kursy węgierskiego MOL, i austriackiego OMV, co wskazuje, że jest to tendencja ponadnarodowa. Być może zarządzający relokują swoje aktywa, wyprzedając akcje spółek paliwowych.
Po ubiegłotygodniowych wzrostach spadły notowania Prokomu. Akcje największej giełdowej firmy IT straciły wczoraj 2,1% i kosztują 114,50 zł (obroty przekroczyły 21 mln zł). Jednymi z najbardziej taniejących papierów były prawa do akcji LPP, które zanotowały 10-proc. spadek wartości (do 310 zł) - same akcje LPP straciły 5% (318 zł).
Nie gaśnie gwiazda Stalprofilu. Wczoraj papiery firmy z Dąbrowy Górniczej zwyżkowały o 17,6%, a jeden walor kosztuje już 28 zł (wartość transakcji przekroczyła 1,3 mln zł). Hossa na tej spółce ma fundamentalny charakter - w tym roku najprawdopodobniej zarobi ona rekordowo dużo. Podrożały również walory Kruszwicy, firmy, która również zaskoczyła rynek dobrymi wynikami finansowymi. Jedna akcja producenta olejów i margaryn po wczorajszym wzroście o 10% kosztuje 10,40 zł.