WIG20 na górnym ograniczeniu trójkąta

Spadki na warszawskim parkiecie podczas wczorajszej sesji zdecydowanie przekraczały skalę strat na pozostałych europejskich parkietach. Dodatkowo utrzymują się wysokie obroty, które wczoraj przekroczyły 1,6 mld złotych.

Spadki na warszawskim parkiecie podczas wczorajszej sesji zdecydowanie przekraczały skalę strat na pozostałych europejskich parkietach. Dodatkowo utrzymują się wysokie obroty, które wczoraj przekroczyły 1,6 mld złotych.

Z punktu widzenia analizy technicznej wczorajszy spadek można uznać za powrót do przebitego górnego ograniczenia trójkąta i jeżeli odbijemy się od tego poziomu to dalsze wzrosty są bardzo prawdopodobne. W przeciwnym przypadku, gdy zejdziemy na niższe poziomy, spadki mogą nabrać tempa. Na razie jednak bardziej prawdopodobna jest kontynuacja wzrostów. WIG20 stracił 1,3 proc, niewiele mniej stracił indeks szerokiego rynku- 1,16 proc. Duża aktywność towarzysząca spadkom nadaje im większego znaczenia i popyt nie ma już tak łatwego zadania. Wczorajsze, dobre dane z Eurolandu nie miały większego wpływu na notowania na giełdach. Najwyższe PKB gospodarki niemieckiej w ujęciu kwartalnym od 1996r to z pewnością dobra wiadomość, podobnie jak wyższa dynamika wzrostu w całej strefie euro. Spadła również presja inflacyjna w Europie, której tak bardzo obawia się Europejski Bank Centralny. Dobre wyniki giełdowych spółek również nie pomogły bykom podczas wczorajszej sesji. Niższa od oczekiwanej dynamika produkcji przemysłowej w kwietniu w Stanach Zjednoczonych zakończyła serię dobrych danych z USA. Spadła ona o 0,7 proc podczas gdy analitycy oczekiwali spadku o 0,4 proc. Negatywnego wydźwięku tych danych nie złagodził nieco lepszy odczyt wskaźnika Filadelfia FED. Sesja amerykańska przyniosła plusy, jednak zbyt niewielkie, aby można było mówić o sygnale do kupna na tamtejszym rynku. Na wykresie DJIA widoczna jest formacja głowy z ramionami i wczorajsze wzrosty doprowadziły indeks do linii szyi na poziomie 13000pkt. Ponownie nie udało się pokonać tego poziomu i sytuacja wygląda coraz gorzej dla kupujących. Również wykres S&P500, gdzie widać formację podwójnego szczytu, nie wygląda optymistycznie. DJIA zyskał wczoraj 0,7 proc kończąc dzień na poziomie 12992,66 pkt. Wzrostom sprzyjała spadająca cena ropy naftowej, która dziś już niestety odwróciła już swój kierunek. Spółki paliwowe mogą dziś zyskiwać, nie zrównoważą jednak negatywnego wpływu rosnących cen ropy na szeroki rynek. Na giełdzie tokijskiej obserwowaliśmy korektę ostatnich wzrostów zakończaną niewielkim spadkiem indeksu Nikkei- o 0,23 proc.

Reklama

Kontrakty rozpoczęły dzień na dość dużych plusach, jednak utrzymanie ich będzie ciężkim wyzwaniem dla popytu. Niemiecki indeks DAX przełamał poziom 7100 wysyłając sygnał kupna i to jest z pewnością czynnik sprzyjający popytowi. O 14:30 poznamy dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Dane te mogą zadecydować o przebiegu końcówki sesji, a do tego czasu należy utrzymać wzrosty. Najbliższe wsparcie na 2950 pkt a opór wyznaczają ostatnie szczyty.

Dominika Barszcz

TMS Brokers SA
Dowiedz się więcej na temat: trójkąt | WIG20
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »