Ważny odczyt niemieckiego indeksu

Sytuacja w niemieckiej gospodarce ma bardzo duże znaczenie dla całej strefy euro. W pierwszym kwartale to właśnie Niemcy były motorem napędowym unii gospodarczo walutowej i często podkreślało się, iż niemiecki przemysł jest odporny na zewnętrzne wstrząsy. Rzeczywiście, w odróżnieniu od USA i wielu krajów Europy Zachodniej (jak Włochy czy Hiszpania) wyraźnie rośnie produkcja, wskaźniki PMI są zdecydowanie powyżej granicznej 50-tki oraz notowana jest duża nadwyżka w handlu zagranicznym. Niewielu zatem pamięta, że jeszcze pięć lat temu o niemieckiej gospodarce mówiło się "the sick man of Europe" (chory człowiek Europy).

Sytuacja w niemieckiej gospodarce ma bardzo duże znaczenie dla całej strefy euro. W pierwszym kwartale to właśnie Niemcy były motorem napędowym unii gospodarczo walutowej i często podkreślało się, iż niemiecki przemysł jest odporny na zewnętrzne wstrząsy. Rzeczywiście, w odróżnieniu od USA i wielu krajów Europy Zachodniej (jak Włochy czy Hiszpania) wyraźnie rośnie produkcja, wskaźniki PMI są zdecydowanie powyżej granicznej 50-tki oraz notowana jest duża nadwyżka w handlu zagranicznym. Niewielu zatem pamięta, że jeszcze pięć lat temu o niemieckiej gospodarce mówiło się "the sick man of Europe" (chory człowiek Europy).

Jednak w ostatnich miesiącach i ta maszyna zaczyna dawać oznaki zadyszki. Widoczne najpierw w pogorszeniu wskaźników - spadki Ifo, ZEW, czy coraz niższe PMI (choć ciągle powyżej 50 pkt.), przekładają się również na niższą produkcję i zamówienia (w maju najniżej odpowiednio od maja i kwietnia 2005 roku). Wyraźnie spadła również nadwyżka w handlu zagranicznym. Przyczyn jest kilka. Po pierwsze spadek popytu zewnętrznego - mające problemy USA i Wielka Brytania to sporo ponad 20% niemieckiego eksportu. Nie pomaga z pewnością tak mocne euro. W końcu, ze względu na coraz niższą stopę bezrobocia wyraźny jest proces cenowo-płacowy, który utrudnia poprawę konkurencyjności.

Reklama

Z tego względu podany dziś o godz. 10.00 indeks będzie istotny dla inwestorów. Kolejny wyraźny spadek indeksu Ifo mógłby znacząco odbić się na notowaniach europejskich indeksów i dodatkowo osłabić euro, być może przyczyniając się do większej korekty. Również o godzinie 10.00 w strefie euro podane zostaną wstępne szacunki lipcowych indeksów PMI. Rynek oczekuje dalszych niewielkich spadków - poniżej poziomu 49 pkt. zarówno dla sektora usług, jak i przemysłu. O 10.30 w Wielkiej Brytanii podane zostaną dane o sprzedaży detalicznej za czerwiec (konsensus -2,5% m/m). W USA o godzinie 14.30 cotygodniowe dane o nowych bezrobotnych (oczekiwane 370 tys.), zaś o 16.00 dane o sprzedaży używanych domów w czerwcu (oczekiwany spadek -0,8% m/m).

Z wyników finansowych warto zwrócić uwagę Credit Suisse oraz 3m.

Przemysław Kwiecień

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: niemiecki | Niemcy | niemiecki przemysł | USA | handel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »