W oczekiwaniu na raport amerykańskiego Departamentu Pracy

Akcje amerykańskich spółek spadały wczoraj pod wpływem rozczarowujących danych makroekonomicznych oraz gorszych od oczekiwań wyników koncernu Exxon Mobil. Pogorszenie nastrojów na Wall Street doprowadziło do spadków indeksów - Dow Jones stracił o 1,78%, a Nasdaq o 0,28%.

Akcje amerykańskich spółek spadały wczoraj pod wpływem rozczarowujących danych makroekonomicznych oraz gorszych od oczekiwań wyników koncernu Exxon Mobil. Pogorszenie nastrojów na Wall Street doprowadziło do spadków indeksów - Dow Jones stracił o 1,78%, a Nasdaq o 0,28%.

Opublikowane dane dotyczące tempa wzrostu gospodarczego w USA oraz tygodniowej liczby nowo zarejestrowanych bezrobotnych okazały się gorsze od prognoz ? dynamika wzrostu PKB wyniosła w drugim kwartale 1,9% wobec przewidywanych 2%, a liczba bezrobotnych zwiększyła się z 404 tys. do 448. tys. Koncern Exxon Mobile poinformował natomiast, iż jego zysk za drugi kwartał bieżącego roku kształtuje się na poziomie 11,7 mln dolarów ? informacja ta rozczarowała inwestorów i doprowadziła do spadku cen akcji spółki o 4,7%. Niepewność na rynku zwiększyła się dodatkowo po wypowiedzi szefa FED Alana Greenspana, który stwierdził, iż nie widzi dna kryzysu na rynku nieruchomości w Stanach Zjednoczonych. W dniu dzisiejszym inwestorzy oczekują na publikację raportu Departamentu Pracy USA, w którym podana zostanie między innymi informacja o zmianie liczby zatrudnionych w sektorze pozarolnicznym. Dane te zostaną przedstawione o godz. 14.30.

Reklama

Rozczarowujące dane z amerykańskiej gospodarki oraz pesymistyczne wypowiedzi Alana Greenspana spowodowały spadki w Azji ? Nikkei stracił dzisiaj 2,11% i osiągnął dwutygodniowe minimum. Głównym motorem spadków była przecena akcji spółek z sektora finansowego.

Pod wpływem spadków w USA oraz Azji, indeksy europejskie otworzyły się dzisiaj na minusie ? brytyjski indeks FTSE stracił 0,46%, a niemiecki DAX odnotował na otwarciu spadek o 0,76%. Nastroje na zachodnioeuropejskich parkietach psuły rozczarowujące wyniki BMW oraz spółki farmaceutycznej Elan. Opublikowany dziś wskaźnik nastrojów w sektorze przemysłowym w strefie euro był zbliżony do prognoz w związku z czym nie wpłynął na sytuację na rynku kapitałowym. Polska giełda, podobnie jak parkiety zachodnioeuropejskie otworzyła się na nieprzekraczającym 1% minusie. Do publikacji danych ze Stanów Zjednoczonych na Warszawskiej GPW prawdopodobnie nie będziemy już obserwować większych zmian.

Ministerstwo Finansów podało dziś, iż tempo inflacji w lipcu przyspieszyło do 4,8% r/r z 4,6% w czerwcu. Według komentarzy członków Rady Polityki Pieniężnej prawdopodobna jest więcej niż jedna podwyżka stóp procentowych. Jednak kluczowe dla ostatecznej decyzji będą dane o dynamice płac. Zarówno wskaźnik nastrojów w sektorze przemysłowym w strefie euro, jak i opublikowane przez Ministerstwo Finansów dane o inflacji, nie miały większego wpływu na notowania akcji na rodzimym parkiecie, gdyż tak jak to już zostało wspomniane, inwestorzy oczekują przede wszystkim na raport z amerykańskiego rynku pracy.

Joanna Pluta

TMS Brokers SA
Dowiedz się więcej na temat: oczekiwania | USA | Exxon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »