Test i nieudana próba wybicia oporu

​Istotnym wydarzeniem środowej sesji było niewątpliwie przełamanie wyraźnie respektowanej dzień wcześniej strefy oporu fibo: 1957-1963 pkt. Do naruszenia węzła doszło już w pierwszych minutach handlu. Ponieważ niedźwiedziom nie udało się ostatecznie zanegować tej porannej inicjatywy byków, kolejny ruch należał ponownie do kupujących.

​Istotnym wydarzeniem środowej sesji było niewątpliwie przełamanie wyraźnie respektowanej dzień wcześniej strefy oporu fibo: 1957-1963 pkt. Do naruszenia węzła doszło już w pierwszych minutach handlu. Ponieważ niedźwiedziom nie udało się ostatecznie zanegować tej porannej inicjatywy byków, kolejny ruch należał ponownie do kupujących.

W efekcie seria grudniowa zaczęła konsekwentnie podążać w kierunku następnego, analogicznego pod względem wiarygodności zgrupowania zniesień: 1990-1995 pkt. Jak wynika z załączonej grafiki, fala popytowa dokładnie tutaj wytraciła swój impet. Weszliśmy w zdecydowanie spokojniejszą fazę handlu, z zakresem zmienności oscylującym w granicach kilku punktów. Na pewno analizowany fragment notowań (który tak naprawdę przeciągnął się do końca wczorajszej sesji) był przeciwieństwem porannych, bardzo dynamicznych wydarzeń na rynku. Tak jak nadmieniałem już w poprzednich opracowaniach, wybicie respektowanego w tej chwili oporu powinno stać się kolejnym czynnikiem wzmacniającym kupujących. Niewykluczone, że kontrakty przetestowałyby wówczas zniesienie 88.6% (poziom 2012 pkt), a w dalszej kolejności zaczęły podążać w kierunku oporu: 2032-2042 pkt. Jeśli chodzi o średnioterminowe zapory podażowe, to wymieniony klaster jest tutaj cały czas naszym głównym punktem odniesienia. Z kolei powrót FW20Z2020 poniżej 1957-1963 pkt (wraz z przebiegającą w tym rejonie linią w kolorze zielonym) odzwierciedlałby nasilającą się ponownie presję podażową. W moim odczuciu negacja w/w zakresu, to wstępny sygnał słabości, mogący zmaterializować się w postaci dość rozległego układu harmonicznego ABCD (w tej chwili jest to jedynie scenariusz alternatywny). Podsumowując, trudno na razie skupiać się na jakichś nowych wątkach dotyczących aktualnej sytuacji technicznej wykresu. Fakty są bowiem takie, że popyt cały czas stara się kontrolować sytuację na rynku. Wykreowany ostatnio ruch kontrujący (który wyhamował dokładnie w przedziale fibo: 1918-1923 pkt) został wczoraj prawie całkowicie zanegowany. Ostatecznie zabrakło tej przysłowiowej kropki nad "i" w postaci wybicia istotnej jak się okazało lokalnej zapory podażowej: 1990-1995 pkt. Gdyby taki scenariusz się urzeczywistnił, to głównym celem dla byków rzeczywiście stałby się w tej sytuacji średnioterminowy opór: 2032-2042 pkt. Z kolei wybicie wsparcia: 1957-1963 pkt, to wzrost prawdopodobieństwa związanego z możliwością rozwinięcia się kolejnej podfali spadkowej i w efekcie duża szansa pojawienia się formacji harmonicznej ABCD (więcej na ten temat opowiem w dzisiejszym komentarzu wideo na naszym kanale YouTube).
Paweł Danielewicz Analityk Techniczny, Makler Santander Biuro Maklerskie

Reklama
Santander Dom Maklerski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »