Teleinformatyka w niełasce
Nieznaczną zwyżką indeksu WIG20 zakończyły się czwartkowe notowania (0,6%). Obroty wyniosły 256 mln zł.
Największym zainteresowaniem cieszyły się akcje spółek bankowych i budowlanych. Indeksy obu sektorów obliczane przez GPW były jedynymi zwycięzcami wczorajszej sesji. Najlepiej wiodło się akcjom BRE Banku, które zyskały 4,5%. Kolejny raz zwyżkowały walory Agory. Debiut dziennika "Fakt" w powszechnej opinii nie grozi gruntownym podważeniem pozycji sztandarowego produktu Agory - "Gazety Wyborczej".
Na przeciwnym biegunie były papiery firm z szeroko pojętego sektora teleinformatycznego. ComputerLand znowu nie dał inwestorom powodów do zadowolenia (jego papiery zniżkowały o 2,6%). Od wielu tygodni akcje warszawskiego integratora należą do najsłabszych w sektorze.
Wczorajszym wydarzeniem był historyczny rekord na rynku walutowym. Za euro trzeba zapłacić już 4,68 zł. Tak słaby złoty ma szczególnie duże znaczenie dla firm eksportujących, które dodatkowo nie ponoszą zbyt wysokich wydatków importowych, denominowanych we wspólnej walucie europejskiej. Przykładem takiej firmy jest miedziowy gigant KGHM, którego wyniki ponadto powinna poprawiać wysoka cena miedzi (powyżej 2 tys. USD za tonę). Mimo to akcje lubińskiego konglomeratu w czwartek nawet nie drgnęły (na zamknięciu sesji kosztowały 24,5 zł).