Ropa jak barometr koniunktury
Po weekendowych wydarzeniach na rynku surowców w zasadzie tylko ropa jest w stanie dostarczyć inwestorom taką dawkę emocji jak rynki akcji, czy niektóre pary walutowe.
Co ciekawe surowiec ten praktycznie zignorował ruchy na EURUSD i jego notowania poruszają, się w ślad za wydarzeniami na rankach akcji. Inwestorzy obawiają się bowiem, że konsekwencje kryzysu dla gospodarki globalnej będą duże - a zatem wzrost gospodarczy i popyt na ropę będą niższe. Jeszcze wczoraj wieczorem baryłka ropy gatunku Brent kosztowała mniej niż 89 USD, jednak plan pomocy dla AIG podbił ją do niemal 93 USD dziś rano. Dziś o 16.35 dane o zapasach paliw w USA - rynek oczekuje spadku zapasów ropy o 3,5 mln baryłek. Oczekuje się również spadku zapasów benzyny i destylatów.
Przemysław Kwiecień