Ponowny wzrost presji podażowej

W ostatnim okresie ważną rolę na serii marcowej zaczął między innymi pełnić klaster fibo: 2338-2344 pkt. Jeszcze nie tak dawno strefa funkcjonowało jako średnioterminowe wsparcie techniczne.

W ostatnim okresie ważną rolę na serii marcowej zaczął między innymi pełnić klaster fibo: 2338-2344 pkt. Jeszcze nie tak dawno strefa funkcjonowało jako średnioterminowe wsparcie techniczne.

Po środowym wyłamaniu role się jednak odwróciły. Jak wynika z załączonej grafiki, bykom nie udało się ostatecznie powrócić ponad wskazany obszar cenowy (zasada zmiany biegunów). Warto odnotować tutaj dość istotny fakt, iż wymieniony węzeł cenowy plasuje się mniej więcej w środowej części czarnego korpusu świecy. 

Wybicie w/w bariery cenowej jest według mnie koniecznym warunkiem do spełnienia, by można było mówić o konkretnym sygnale wskazującym na możliwość rozwinięcia się odreagowania wzrostowego. Póki co podaż zaczyna ponownie wykazywać się większą aktywnością, choć w trakcie wczorajszej odsłony wykreowany ruch spadkowy nie zdołał przedostać się poniżej wsparcia: 2312-2316 pkt (wzmocnienie w postaci dolnej linii kanału). 

Reklama

Gdyby to nastąpiło (a z racji pogorszenia się nastrojów na rynkach bazowych wariant kontynuacji przeceny trzeba brać pod uwagę), warto byłoby zwrócić uwagę na kluczową, średnioterminową zaporę popytową fibo: 2263-2271 pkt. To nie tylko bowiem liczne zniesienia wewnętrzne, ale również klasyczne wsparcie techniczne (żółte oznaczenie; strzałki na wykresie). Niewątpliwie mamy tutaj do czynienia wręcz z podręcznikowym przykładem zasady zmiany biegunów. Tak więc obóz byków powinien "dostrzec" ten charakterystyczny rejon cenowy na FW20H2220. 

Wybicie wsparcia wygenerowałoby relatywnie silny sygnał słabości - również w ujęciu średnioterminowym. Niejako automatycznie wzrosłoby wówczas prawdopodobieństwo kontynuacji tendencji spadkowej, włącznie z możliwością załamania się całej podfali popytowej, zapoczątkowanej w klastrze fibo: 2119-2129 pkt. Na razie jednak wydarzenia rozgrywają się w rejonie węzła: 2312-2316 pkt, czyli również dolnej linii kanału. Z racji wspomnianego już pogorszenia nastrojów na rynkach akcyjnych (słaba końcówka za oceanem), najpewniej dojdzie jednak do naruszenia/przełamania w/w obszaru cenowego (ten istotny wątek rozwinę w opracowaniach online).

Paweł Danielewicz

Santander Dom Maklerski
Dowiedz się więcej na temat: kontrakty terminowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »