Pół miliarda od Niemców
Aby poprawić płynność na rynku międzybankowym rząd niemiecki zamierza gwarantować pożyczki między bankami i przeznaczy na to 400 mld euro.
Wygląda na to, że jest to wreszcie krok we właściwym kierunku, który pomoże obniżyć rynkowe stopy procentowe, a przede wszystkim przywróci do życia rynek pieniężny. Ale koszt jest potężny - niemiecki rząd sądzi, że ewentualne straty na tych gwarancjach sięgną 20 mld euro. Kolejne 70 mld euro (w wyjątkowych przypadkach 80 mld), ma zostać przeznaczone na bezpośrednie ratowanie instytucji finansowych. U nas NBP szczegóły planu ratunkowego zachował na jutro. Za to podał dane o deficycie w bilansie płatniczym, który wzrósł do 1,7 mld euro w sierpniu. Eksport wzrósł o 7,1 proc. (r/r), a import o 17,5 proc. - narastający deficyt handlowy (1,5 mld euro) ma główny wpływ na deficyt w bilansie.
SYTUACJA NA GPW
Po wyjątkowo silnej przecenie akcji z ubiegłego tygodnia mogliśmy spodziewać się bardziej zdecydowanego odreagowania. Wprawdzie wszystkie najważniejsze indeksy z GPW zyskiwały w poniedziałek na wartości, ale patrząc na sześcio-, siedmioprocentowe wzrosty w Europie Zachodniej inwestorzy z warszawskiego parkietu mogli czuć niedosyt. WIG kończył notowania o 1,7 proc. powyżej poziomu zamknięcia z piątku, a WIG20 odrobił jedynie 1,2 proc. Polski nadzór finansowy podobnie jak Francja, Niemcy czy Wielka Brytania przygotował szereg rozwiązań mających zapobiec rozprzestrzenianiu się "bankowego wirusa" wśród rodzimych instytucji. Jutro poznamy szczegóły pakietu NBP, który stworzył dla banków kilkanaście nowych instrumentów finansowych zapewniających płynność w sektorze, natomiast rządowy projekt nowelizacji ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym zwiększy wysokość depozytów podlegających całkowitej ochronie do 175 tys. PLN.
GIEŁDY W EUROPIE
Nauczeni doświadczeniami ostatnich kilku tygodni inwestorzy mogli spodziewać się, że po weekendzie obfitujący w międzynarodowe spotkania polityków i finansistów w poniedziałek nie zabraknie mocnych kolejnej porcji wrażeń. Plan ratowania sektora bankowego przedstawiony przez przywódców Niemiec i Francji zdecydowanie tych nadziei nie zawiódł, bo kwoty zarezerwowane na poręczenia i dokapitalizowanie najbardziej potrzebujących instytucji przekraczają łącznie 1 bilion dolarów. Jeżeli dodamy do tego kilkaset miliardów dolarów wyłożonych przez brytyjski rząd na ratowanie RBS, LLoyds, HBOS i kilku innych banków to okaże się, że trzy europejskie kraje przeznaczyły ponad dwukrotnie więcej środków na ożywienie sparaliżowanych rynków niż amerykański plan Paulsona. Na całym świecie giełdowe indeksy szły mocno w górę - po południu wzrosty w Europie przekraczały 6 proc., a za oceanem 5 proc.
Łukasz Wróbel, Emil Szweda