Początek korekty na cukrze?
Wczorajsza sesja przyniosła korektę ceny cukru, która kształtuje się w okolicach 29,20 dolarów. Spadki te mogły być spowodowane dobrymi prognozami z południowo centralnej Brazylii, które wskazują na wzrost produkcji cukru. W pierwszej połowie stycznia wzrosła ona o 34% w stosunku do roku poprzedniego, co może zmniejszyć deficyt cukru na rynkach. Dodatkowo cena cukru, która jest najwyższa od prawie trzydziestu lat, zaczyna oddziałowywać na stronę popytową, której część jest wrażliwa na wahania cen.
Technicznie cena cukru znajduje się w trendzie wzrostowym, którego dynamika wzrosła w grudniu ubiegłego roku. Obecna fala w stu procentach osiągnęła zasięg fali poprzedniej i sprowadziła cenę do 30 dolarów za tonę. Dodatkowo można uznać, że jest to poziom stanowiący barierę nie tylko techniczną, ale także psychologiczną, co mogło być powodem obecnego odreagowania i lekkiego spadku ceny. Pierwsze wsparcie znajduje się przy poziomie 28,45 dolarów, gdzie jest lokalny dołek oraz przebiega pomocnicza linia trendu.
Przełamanie jej może być sygnałem do dalszych spadków i sprowadzić cenę aż do rejonów 25,40 dolarów. Póki taki sygnał się nie pojawi, wciąż bardziej prawdopodobna będzie kontunuacja dotychczasowego trendu, który powinien przybrać na sile po trwałym pokonaniu poziomu 30 dolarów.
Kluczowe dla ceny cukru będą obecnie doniesienia z Brazylii. Gdyby potwierdziły się dobre dane o rosnącej produkcji, może to stanowić sygnał do początku większej korekty.
Anna Lachowiecka