Obrona wsparć, choć nadal niepewnie

Większość wczorajszej sesji na parkietach europejskich upłynęła pod znakiem przewagi podaży, ale o ostatecznym zakończeniu znów zdecydowały giełdy za oceanem.

Większość wczorajszej sesji na parkietach europejskich upłynęła pod znakiem przewagi podaży, ale o ostatecznym zakończeniu znów zdecydowały giełdy za oceanem.

Obraz rynków na naszym kontynencie zdecydowanie odmienił bowiem najpierw niezły start indeksów za oceanem po poniedziałkowej przerwie, a krótko potem wyraźnie lepszy od oczekiwań odczyt wskaźnika zaufania konsumentów w USA. Po wcześniejszym przebiegu notowań w Europie można mówić o diametralnej zmianie nastrojów. Efektem był silne skoki najważniejszych wskaźników, które bez większych problemów wyszły na plusy.

Ostatnie minuty przyniosły uspokojenie, ale główne rynki kończyły sesję w pobliżu dziennych maksimów. Giełdy za Atlantykiem zakończyły pokaźnymi zwyżkami, jednak pomimo tego optymizmu wskazana jest pewna ostrożność jest nadal wskazana, a dziś na zachowaniu rynków mogą zaważyć kolejne dane makro.

Reklama

WIG20 otworzył się na plusie, ale próba kontynuacji wzrostów została szybko powstrzymana i inicjatywę, podobnie jak na innych giełdach, przejęła podaż. Najpierw po lekkim cofnięciu zapanowała konsolidacja tuż poniżej poprzedniego zamknięcia, jednak zaraz po południu zaatakowane zostało wsparcie na 1776 pkt. To sprowokowało popyt do obrony, ale początkowo była ona mało zdecydowana i dopiero w końcówce, w ślad za innymi rynkami, indeks mocno ruszył do góry. Ostatecznie zamknięcie wypadło na plusie i przy dziennych szczytach.

Wczorajszy wzrost pomimo lekko pozytywnej wymowy nie zmienił sytuacji w większym stopniu. Obrona wsparcia w strefie 1759-1776 pkt. i powrót w obręb przebitej wcześniej bariery w przedziale 1803-1824 pkt. oddala wprawdzie nieco groźbę większego osłabienia w najbliższym czasie, ale nie jest wystarczającym argumentem by mówić o sygnałach zapowiadających wkrótce kolejną falę wzrostów. Notowania za oceanem mogą wprawdzie być impulsem dla zwyżki zwłaszcza na początku dzisiejszej sesji, jednak potem przebieg notowań może zdominować wyczekiwanie na dane makro i to one mogą zdecydować o ostatecznym wyniku. Niepewność będzie zapewne duża, a tym samym kolejne wzrosty stoją pod znakiem zapytania.

opracowali: Kamil Grabczuk, Jacek Buczyński

Deutsche Bank PBC
Dowiedz się więcej na temat: obrony | obrona | giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »