Nowe maksima na rynkach giełdowych

Rynki giełdowe ponownie znajdują się w natarciu. Wzrosty może nie są spektakularne, ale tydzień rozpoczyna się tak jak zakończył - wzrostami. Co w tym momencie napędza rynkowe byki? Czego można spodziewać się w najbliższych tygodniach oraz miesiącach? Sell in May and go away. Tak mówi stare rynkowe porzekadło.

Rynki giełdowe ponownie znajdują się w natarciu. Wzrosty może nie są spektakularne, ale tydzień rozpoczyna się tak jak zakończył - wzrostami. Co w tym momencie napędza rynkowe byki? Czego można spodziewać się w najbliższych tygodniach oraz miesiącach?
Sell in May and go away. Tak mówi stare rynkowe porzekadło.

Oczywiście do maja jest jednak jeszcze sporo czasu, ale rynek byka trwa już na nowo od początku stycznia. Wobec tego inwestorzy mogą powoli zastanawiać się, kiedy będziemy mieli do czynienia z końcem bieżącego trendu. Analizując ostatnie 20 lat na światowych giełdach (czas ten uwzględnia dwa krachy: bańkę dot-com oraz ostatni kryzys finansowy) można zauważyć, że największe wzrosty mają miejsce w kwietniu w pierwszej połowie roku, ale są one poprzedzone wzrostami w marcu. Średni wzrost indeksu MSCI World za marzec wynosi 1,26 proc., natomiast obecnie jest to nieznacznie powyżej 1 proc. Z drugiej strony statystyka mówi o sporych spadkach za maj oraz czerwiec. Bazując na podejściu ilościowym można wobec tego oczekiwać, że wzrosty powinny być jeszcze kontynuowane.

Reklama

Co jednak w tym momencie napędza światowe nastroje? Te popsuły się nieco po tym jak spotkanie pomiędzy Trumpem oraz Xi w sprawie negocjacji handlowych zostało przesunięte na kwiecień. Niemniej rynek w tym momencie może patrzeć na inne aspekty. Takim jest m.in. oczekiwane spowolnienie gospodarcze oraz podjęta z nim walka. Chiny decydują się na zwiększenie wydatków fiskalnych czy cięcia podatków. Z kolei w Stanach Zjednoczonych Rezerwa Federalna prawdopodobnie wciśnie pauzę lub przycisk stop dla dalszych podwyżek stóp procentowych. W najbliższą środę Fed opublikuje swoją decyzję na temat stóp procentowych oraz jednocześnie poznamy najnowsze prognozy makroekonomiczne. Inwestorzy oczekują, że bankierzy centralni obniżą swoje oczekiwania dotyczące dalszych podwyżek stóp procentowych. Zakończenie lub spowolnienie podwyżek powinno być czynnikiem wsparcia dla rynku giełdowego, choć jednocześnie mocno oczekiwanym, co mogłoby doprowadzić do chwilowej realizacji zysków.

Pomimo dobrego początku sesji, inwestorom z Książęcej nie udało utrzymać się wzrostów. Indeks WIG20 stracił dzisiaj 0,02 proc., ale od początku roku zyskał 3,04 proc. Jest to jednak cały czas jeden z najgorszych wyników wśród europejskich głównych indeksów. Bardzo silnie traciły dzisiaj banki oraz spółki paliwowe. Z drugiej strony silne wzrosty były widoczne na spółce CCC oraz JSW.

Michał Stajniak

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: rynek giełdowy | giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »