Nigeria w centrum uwagi
Ropa kontynuuje wzrosty. Jej cena na londyńskiej giełdzie zyskała 0,5 proc. i doszła już do poziomu 74,70 USD. Silnego trendu nie przerwał nawet cotygodniowy raport dotyczący zapasów tego surowca w Stanach, który pokazał ich zwiększenie do poziomu najwyższego od prawie dziesięciu lat, czym pozytywnie zaskoczył rynek.
Wydaje się, że inwestorzy koncentrują swoją uwagę na Nigerii, która zmniejszyła wydobycie o 20 proc. w wyniku ataków na tamtejsze szyby naftowe. Szósty dzień z rzędu rośnie cena miedzi, w wyniku strajków w Chile, które zagrażają dostawom tego surowca w momencie, gdy jego zapasy są najniższe od 11 miesięcy. Na londyńskiej giełdzie cena jednej tony wzrosła o 0,7 proc. do poziomu 7,850 USD.
Z grupy drożejących surowców wyłamało się złoto, za sprawą drożejącego dolara. Cena jednej uncji spadła wczoraj o ponad procent i obecnie stabilizuje się na poziomie 650 USD.