Nadal brak oznak poprawy koniunktury

Końcówka minionego tygodnia przyniosła nieco ożywienia na uśpiony do tej pory parkiet. Ale choć ostatnie notowania przyniosły tak wyczekiwane wzrosty, zarówno ich skala, jak i struktura nie dają powodów do większego optymizmu.

Końcówka minionego tygodnia przyniosła nieco ożywienia na uśpiony do tej pory parkiet. Ale choć ostatnie notowania przyniosły tak wyczekiwane wzrosty, zarówno ich skala, jak i struktura nie dają powodów do większego optymizmu.

Końcówka minionego tygodnia przyniosła nieco ożywienia na uśpiony do tej pory parkiet. Ale choć ostatnie notowania przyniosły tak wyczekiwane wzrosty, zarówno ich skala, jak i struktura nie dają powodów do większego optymizmu. Nadal na giełdzie dominuje zastój potęgowany brakiem ciekawych wydarzeń także na zagranicznych parkietach. Stąd jedynie kosmetyczne zmiany wartości giełdowych indeksów i brak wyraźnie ukształtowanej tendencji.

Już szósty tydzień z rzędu, najważniejszy indeks warszawskiej giełdy notuje tygodniową zmianę swojej wartości na poziomie niższym od 1 proc. Wynik ten udało się osiągnąć jednak WIG-20, a to przede wszystkim było wynikiem, miejmy nadzieję, że trwałego, powrotu zainteresowania akcjami spółek high-tech. Jeszcze lepiej wypadły indeksy MIDWIG i NIF. I o ile ten pierwszy zawdzięcza to przede wszystkim poszukiwaniu przez uczestników rynku alternatywnych wobec największych giełdowych spółek celów inwestycyjnych, o tyle w przypadku rynku Narodowych Funduszy Inwestycyjnych, głównym sprawcą wzrostów był NFI Jupiter. Jego wartość w przeciągu ostatnich pięciu sesji zwiększyła się o ponad 14 proc., co pozwoliło indeksowi NIF na blisko 4-proc. wzrost.

Reklama

Spośród giełdowych spółek, podobnie jak miało to miejsce przed tygodniem na czele najbardziej zyskownych inwestycji pojawiły się ponownie spółki zaliczane raczej do drugiej ligi. Najlepszy wynik osiągnął Farm Food, którego papiery podrożały o 18,4 proc. Na tak gwałtowny wzrost ceny akcji mięsnej spółki wpływ miała głownie decyzja sądu, który zarejestrował fuzję z Sokołowem przy parytecie zaproponowanym przez zarządy obydwu spółek.

W czołówce znalazły się ponownie akcje Stalproduktu (+11,9 proc.), które tydzień wcześniej liderowały najlepszym inwestycjom. Z kolei po przeciwnej stronie barykady znalazły się Manometry. Akcjonariusze tego przedsiębiorstwa stracili na inwestycji w jej papiery ponad 17 proc.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: notowania | wzrosty | końcówka | struktura | pory | skala
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »