Kruche zwycięstwo byków
Środowa sesja kolejny raz wpłynęła na konto byków, jednak presja na odrobienie strat już maleje. Świadczy to o tym, że póki co, należy wystrzegać się transakcji kupna akcji na warszawskim parkiecie. Fundamenty pod solidną korektę są za słabe i dalszych spadków na giełdzie nie można wykluczyć. Dalej podtrzymuję tezę, że poruszamy się w trendzie bocznym, którego obszar ograniczają poziomy 2150pkt. - 2250pkt.
Na koniec dnia WIG20 zwyżkował o 0,5 proc., podobnie jak mWIG40(+0,4proc.) i sWIG80(+0,4proc.). Notowaniom na światowych parkietach nie pomagają spekulacje o pomocy finansowej, jaką w najbliższym czasie Unia Europejska chce złożyć Grecji. Brak zdecydowania Unii Europejskiej co do pomocy dla Grecji skutkuje huśtawką nastrojów na rynkach finansowych. Dziś zapewne nadal będzie gorąco, bo o wsparciu dla Grecji unijni liderzy mają dyskutować na szczycie w Brukseli.
Nie poprawiły nastrojów także dane makro. Deficyt handlowy USA wzrósł w grudniu znacznie mocniej niż oczekiwano i okazał się najwyższy od 12 miesięcy. Jednocześnie spadła w minionym tygodniu liczba wniosków o kredyt hipoteczny za oceanem o 1,2 proc (tydzień wcześniej wzrost przekraczał 20 proc.). Za Oceanem na zamknięciu Dow Jones tracił 0,2 proc., S&P500 kończył sesję 0,2proc. zniżką, a Nasdaq spadał o 0,1proc.
Na krajowym gruncie analitycy oceniają, że Hydrobudowa Polska(-0,8proc.) miała w 2009 r. 1,7 mld zł przychodów i 92,9 mln zł zysku netto (liczonego jako suma wyniku po trzech kwartałach i średniej szacunków za IV kwartał). Prognozy grupy przewidywały zaś, że zarobi ona na czysto 92 mln zł przy 1,5 mld zł obrotów.
Natomiast Torfarm(+0,6proc.) zmienia strukturę. Dystrybucja leków będzie tylko częścią działalności holdingu. Wokół niej rozwijane są biznesy pozwalające na osiąganie wyższych marż. Pojawią się spore oszczędności
Krzysztof Wańczyk