GPW przyzwyczaja graczy do gwałtownej zmiany indeksów

Po spokojnym początku piątkowej sesji, w której graczy przede wszystkim ucieszył rzadki ostatnio brak paniki, wzrosty rozpoczęły się od spółek zaawansowanych technologii. Zwyżce przewodziły papiery TPSA oraz Agory.

Po spokojnym początku piątkowej sesji, w której graczy przede wszystkim ucieszył rzadki ostatnio brak paniki, wzrosty rozpoczęły się od spółek zaawansowanych technologii. Zwyżce przewodziły papiery TPSA oraz Agory.

Po spokojnym początku piątkowej sesji, w której graczy przede wszystkim ucieszył rzadki ostatnio brak paniki, wzrosty rozpoczęły się od spółek zaawansowanych technologii. Zwyżce przewodziły papiery TPSA oraz Agory. Medialna spółka zaskoczyła szczególnie wysoką wartością obrotu. Przebudził się nawet kurs "czerwonej latarni" ostatnich dni - Elektrimu.

W południe entuzjazm inwestorów się wyczerpał. Powodem były spadki notowań kontraktów terminowych za oceanem i wynikające z tego ochłodzenie klimatu inwestycyjnego na giełdach zachodnioeuropejskich. W ciągu dwóch godzin rynek zniwelował wcześniejszy 2-proc. wzrost.

Reklama

Powody do zmartwień mieli ponownie akcjonariusze Stalexportu. Akcje tej spółki traciły w ostatnim okresie systematycznie po kilka procent na sesję, ale blisko 20-proc. przeceny w piątek chyba niewielu się spodziewało. Przyczyna spadku tkwi w informacji Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska o tym, że nie została jeszcze podjęta decyzja w sprawie objęcie nowej emisji akcji katowickiej spółki.

Wzrosło zainteresowanie inwestorów akcjami Okocimia. Kursowi spółki daleko jednak jeszcze do ponad 17 zł, na jakie w ostatniej rekomendacji wycenił go ING. Browarowi nie przeszkodziło więc ograniczenie przez sejm możliwości reklamy piwa. Podobnie było w przypadku Żywca, którego notowania lekko wzrosły pomimo publikacji słabego wyniku skonsolidowanego grupy za rok ubiegły.

Wzrostem zaskoczyły papiery BPH. Co ciekawe, nie poszło z tym w parze wzmocnienie wyceny PBK, z którym krakowski bank jest związany parytetem przyszłego połączenia. Skala obrotów akcjami BPH ogranicza jednak siłę wymowy tej zwyżki.

Paradoksalnie wskaźniki giełdowe zaczęły ponownie rosnąć po otwarciu sesji w USA. Inwestorzy spodziewali się jeszcze większego spadku na rynku Nasdaq. Ostatni dzień tygodnia skończył się tym samym na lekkim plusie.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: wzrosty | Orange Polska S.A. | GPW | papiery | gracz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »