Giełdowi inwestorzy wyjechali na wakacje

Ostatnia sesja ubiegłego tygodnia w pełni odzwierciedlała nastroje i zaangażowanie giełdowych graczy działających na warszawskiej giełdzie.

Ostatnia sesja ubiegłego tygodnia w pełni odzwierciedlała nastroje i zaangażowanie giełdowych graczy działających na warszawskiej giełdzie.

Ostatnia sesja ubiegłego tygodnia w pełni odzwierciedlała nastroje i zaangażowanie giełdowych graczy działających na warszawskiej giełdzie. Po raz kolejny nie wykazywali oni specjalnej aktywności, czego przykładem może być spadek zanotowanych podczas fixingu i tak niskich obrotów do poziomu 146,5 mln zł. Również specjalnym wahaniom cen nie ulegają walory poszczególnych spółek. Zaledwie 10 przedsiębiorstw na 224 znajdujących się w notowaniach jednolitych zmieniło swoją wartość rynkową o co najmniej 5 proc.

W obecnej sytuacji - dotyczącej przede wszystkim znacznie zmniejszonej płynności większości walorów - inwestorzy powinni szczególną uwagę zwrócić na wartość obrotów odnotowywanych na niektórych papierach. Z dziesięciu akcji spółek, których piątkowy kurs uległ największej zmianie, aż na ośmiu zanotowano obroty na poziomie mniejszym niż 30 tys. zł. Z tej grupy przedsiębiorstw nawet połowa nie może pochwalić się większą płynnością niż 10 tys. zł. Niekwestionowanymi liderami od wielu miesięcy w tej kategorii są walory Izolacji i Polifarbu Dębicy. W piątek na fixingu w przypadku spółki ze Zduńskiej Woli właściciela zmieniła tylko jedna akcja a w przypadku Polifarbu wolumen wyniósł dwie sztuki.

Reklama

Wymienione przypadki są szczególnie niebezpieczna dla inwestorów liczących na szybkie zyski. Nie dość, że osoby kupujące te walory ponoszą ryzyko związane z ewentualnym brakiem możliwości wyjścia z inwestycji to na dodatek mogą stracić na spekulacjach dokonywanych przez innych graczy. Grono akcji na kurs których można stosunkowo łatwo wpływać posiadając naprawdę niewielkie środki jest dość duże. Dodatkowo o ile nie celowe działania ludzi to czysty przypadek może wypływać na cenę akcji Oznacza to, że szansa na uzyskanie dodatniego wyniku z zakupu akcji bardziej przypomina grę losową niż inwestycję na rynku kapitałowym.

Na piątkowy fixing jedynie na rynku podstawowym więcej spółek poprawiło wycenę niż pogorszyło. Dzięki temu wszystkie podstawowe wskaźniki tego parkietu zyskały na wartości. W ujęciu branżowym najlepsze okazały się spółki telekomunikacyjne i budowlane. Co ciekawe i być może nie dla wszystkich oczywiste w porannej części sesji dwie grupy przedsiębiorstw notowane na parkiecie SITech zachowywały się dokładnie na odwrót. O ile WIG Info stracił na wartości, zresztą jako jeden z nielicznych indeksów, o tyle WIG Telkom został liderem wzrostów. W efekcie TechWIG rano wzrósł o 0,6 proc., a po popołudniu lekko spadł. Zachowania pozostałych wskaźników w notowaniach ciągłych nie odbiegały zbytnio od zanotowanych na fixingu.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: nastroje | wakacje | inwestorzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »