Giełdowi inwestorzy nie chce powrotu bessy

Zapowiadana korekta wzrostów z ubiegłego tygodnia choć faktycznie miała miejsce na wczorajszej sesji, ale uwidoczniła niechęć rynku do powrotu bessy. Świadczy o tym nieznaczna skala deprecjacji wskaźników i duży spadek obrotów. Dosyć dobre informacje o wynikach spółek giełdowych również pozytywnie oddziałują na zachowanie inwestorów. Natomiast wciąż nie znamy reakcji rynku na rezygnację Hanny Gronkiewicz - Waltz. Przeważa wyważona opinia o braku korelacji między parkietem i roszadami w Banku Centralnym, jednak przedłużająca się absencja na stanowisku prezesa NBP może odbić się negatywnie na polskim rynku, który jest podatny na zawirowania polityczne.

Mimo spadków najważniejszych wskaźników obraz rynku niewiele się zmienił. Hossa trwa na rynku spółek telekomunikacyjnych, których indeks wzrósł o 1,2 proc. Również MIDWIG oparł się przecenie, jednak zwyżka rzędu 0,1 proc. miała jedynie symboliczny charakter.

Wiadomość o zamiarze skupienia przez Holsten resztki akcji Broka pozostających w obrocie zmobilizowała rynek i walory browaru notują gwałtowny marsz w górę. Ostra aprecjacja ma związek z podwyższeniem ceny w wezwaniu. Po podaniu tej informacji wartość walorów wzrosła o 52 proc. Roczną górkę przy redukcji kupna odnotowała Garbarnia. Wpływ na zwiększone zainteresowanie spółką mogą mieć prawdopodobnie wiadomości o emisji i planowanych inwestycjach oraz zacieśnieniu współpracy ze Skotanem, chociaż ten ostatni spadł o 2,9 proc. przy nadwyżce kupna. Cena za walor Beton Stalu wzrosła o 9,8 proc. Wczoraj odbyło się posiedzenie sądu w sprawie otwarcia postępowania układowego i rozpatrzenie wniosku o upadłość. Sąd odroczył postępowanie i zażądał złożenia dodatkowych informacji.

Notowania ciągłe przebiegały pod znakiem strony popytowej. Ostatecznie WIG 20 zamknął się o 1,3 proc. wyżej od otwarcia, z kolei TechWIG zanotował 2 proc skok do góry.