Dziś ropa po 100 dolarów?

Ceny ropy rosną w środę w ślad za nocną wyprzedażą dolara na świecie, będącą następstwem zapowiedzi dywersyfikacji sięgających 1,43 biliona dolarów chińskich rezerw walutowych.

Ceny ropy rosną w środę w ślad za nocną wyprzedażą dolara na świecie, będącą następstwem zapowiedzi dywersyfikacji sięgających 1,43 biliona dolarów chińskich rezerw walutowych.

Baryłka ropy Crude Light, która wczoraj podrożała o ponad 2,8 proc., dziś zyskując kolejne 1,7 proc. przekroczyła poziomu 98 dolarów, ustanawiając nowy rekord na poziomie 98,30. Ropa Brent, która dziś pierwszy raz w historii pokonała poziom 94 dolarów, drożeje o 1,5 proc., testując poziom 94,82. Dzisiejsze i wczorajsze dynamiczne wzrosty ropy, w sposób naturalny prowadzą do pytania, czy dziś cena ropy Crude Light przekroczy magiczny poziom 100 dol. za baryłkę?

Teoretycznie jest to możliwe. Jak pokazuje wczorajszy dzień, zwyżka o ponad 2 proc. nie jest niczym nadzwyczajnym. Zwłaszcza jeżeli pojawiają się ku temu mocne preteksty. A dziś takowe mogą się pojawić. Oprócz perspektywy dalszego osłabienia dolara, co niezmiennie jest czynnikiem wpływającym na wzrost cen, takim mocnym argumentem windującym ceny ropy może być popołudniowa publikacja przez Departament Energii tygodniowych danych o zapasach paliw w USA. Dane musiałyby być jednak wyraźnie słabe, gdyż na nie najlepszy odczyt rynek jest już przygotowany. Analitycy szacują, że w ostatnim tygodniu zapasy ropy spadły o 1,6 mln baryłek.

Reklama

Zapasy destylatów, w tym oleju opałowego i napędowego były niższe o 0,5 mln baryłek. Natomiast zapasy benzyny wzrosły o 200 tys. baryłek. Dlatego też nie wykluczone, że na test poziomu 100 dolarów raczej przyjdzie jeszcze nieco zaczekać. Ile? Może dzień? Może tydzień? Gdyby próbować wyciągnąć jakieś wnioski na podstawie statystyki, to w czasie zapoczątkowanego jeszcze w sierpniu obecnego impulsu wzrostowego, dziennie ropa drożała średnio 0,65 proc. To oznacz, że brakujący dystans 3 proc. od wczorajszego zamknięcia, ropa pokona w ciągu 5 dni.

Jednakże trzeba pamiętać, że w ostatnich dniach nastąpiło wyraźne przyśpieszenie dynamiki zwyżki, która sięga obecnie ponad 1,5 proc. dziennie. Uwzględniając to oznaczałoby, że bariera 100 dol. za baryłkę ropy Crude Light będzie testowana jeszcze w tym tygodniu. Powyższe spekulacje to oczywiście wróżenie z fusów. Mają one jednak wspólny mianownik. Mianowicie, obecnie pytanie o test bariery 100 dolarów nie jest pytaniem o to czy będzie miał miejsce, ale kiedy będzie miał miejsce. Nawet w przypadku ropy Brent, której do tej magicznej granicy brakuje w chwili obecnej 6 proc. We wtorek minister ropy Algerii Chakib Khelil powiedział, że według niego ceny ropy nie powinny przekroczyć poziomu 100 dolarów za baryłkę.

Zważywszy na siłę trendu wzrostowego to zdecydowanie zbyt śmiała teza. Chociaż, jeżeli przyjąć, że wzrosty cen ropy mają obecnie raczej podłoże spekulacyjne, a więc, że należy zachowanie rynku rozpatrywać raczej pod kątem emocji, a nie oddziaływania popytowo-podażowego, to faktycznie przekroczenie poziomu 100 dolarów za baryłkę, stanowiącego mocną psychologiczną barierę, może być trudne. Zwłaszcza w pierwszej próbie.

Marcin R. Kiepas

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: ceny ropy | cena ropy | zapasy | 100 | ropa naftowa | 100 dolarów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »