Czas na ruch Mario...

Kolejny, ostatni dzień oczekiwania na posiedzenie EBC zdominowały nieoficjalne informacje na temat szczegółów planu EBC. Według medialnych plotek dziś ogłoszony zostanie nielimitowany program skupu obligacji rządowych z zapadalnością do 3 lat. Program ma być rozwiązaniem uruchamianym przez EBC w zależności od potrzeb.

Kolejny, ostatni dzień oczekiwania na posiedzenie EBC zdominowały nieoficjalne informacje na temat szczegółów planu EBC. Według medialnych plotek dziś ogłoszony zostanie nielimitowany program skupu obligacji rządowych z zapadalnością do 3 lat. Program ma być rozwiązaniem uruchamianym przez EBC w zależności od potrzeb.

Decydenci nie przewidują wprowadzania żadnych limitów rentowności lub spreadów. Planowane interwencje będą sterylizowane w celu zapobieżenia wzrostowi inflacji w strefie euro. Kluczowym dla powodzenia takiego programu będzie jednak obwarowanie potencjalnego skupu obligacji warunkami dotyczącymi wprowadzania reform w kraju objętym interwencją. Stąd reakcje rynku na plotki i nieoficjalne doniesienia prasowe są przedwczesne.

Biorąc pod uwagę dotychczasowe doświadczenia rynku ze "współpracy" z Mario Draghi'm, rozsądek nakazuje poczekać z decyzjami inwestycyjnymi do czasu oficjalnego ogłoszenia szczegółów planu przez EBC. W przeciwnym wypadku możemy stać się ofiarami kolejnej rozgrywki PR-owej ze strony szefa Europejskiego Banku Centralnego.

Reklama

Środowe notowania, zdominowane opisanymi oczekiwaniami, były bardzo niejednoznaczne. DAX wzrósł o +0,46 proc., CAC40 +0,20 proc., natomiast FTSE100 spadło o -0,25 proc. Podobne niezdecydowanie widoczne było w Stanach, gdzie S&P spadł o -0.11 proc., a DOW wzrósł o +0,09 proc.

Medialne doniesienia na temat szczegółów programu skupu obligacji wywołały ponownie fale zakupów na parze EURUSD. Umocnienie euro rozpoczęło się na poziomie 1.2502 a zakończyło przy 1.2623. Ten ruch wywołał spore zamieszanie wśród eurosceptycznych inwestorów.

Mimo, że dziś na rynek wpłynie zestaw ciekawych danych ekonomicznych, takich jak amerykański ISM, cotygodniowe dane dotyczące rynku pracy w USA, zamówienia w niemieckim przemyśle czy europejskie PKB to jednak wszyscy inwestorzy będą czekać na wystąpienie szefa EBC oraz szczegóły tak bardzo oczekiwanego planu ratunkowego dla pogrążonej w kryzysie Europy. Czy będzie kolejne rozczarowanie czy faktyczne działania? Dowiemy się tego już za kilka godzin.

Maciej Jędrzejak

Saxo Bank
Dowiedz się więcej na temat: giełdy | 'Ruch' | "Ruch" | Maria | ostatni dzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »