Chiny grają główne skrzypce
Przez ostatnie kilka miesięcy przyzwyczailiśmy się do tego, że Chiny rozdają karty na większości rynków surowcowych. Każda in-formacja o wahaniach zapotrzebowania zgłaszanego przez chińskie przedsiębiorstwa szybko przekłada się na poziom cen na całym świecie.
W piątek prezes chilijskiej firmy Codelco, potentata przemysłu wydobywczego, stwierdził, że budownictwo w Chinach rozwi-ja się w "niewyobrażalnym tempie" i w tym roku będziemy obserwować kontynuację hossy na rynku miedzi. Cena jednego funta metalu wzrosła od początku lutego o blisko 30 proc. i w piątek wynosiła ok. 310 USD. Jedenasty dzień z rzędu malały zapasy miedzi monitorowane przez londyńską giełdę LME - tym razem spadły o 2,2 proc. do poziomu 183 tys. ton.
W przyszłym tygodniu przed-stawiciele ponad 1000 firm związanych z produkcją miedzi wezmą udział w konferencji zorganizowanej w Chile.Za baryłkę ropy naftowej płacono w piątek 62,5 USD, czyli o 9,3 proc. więcej niż przed tygodniem. Ostatni raz ropa była tak droga w grudniu.Porwanie 15 brytyjskich żołnierzy w Iranie zwiększyło groźbę konfliktu w Zatoce Perskiej. Złoto wyceniano na 657 USD za uncję.