Chińczycy ograniczają produkcję bawełny

Ograniczenia w produkcji, mniejsze areały uprawne to coraz częstsze ostatnio reakcje na spadające ceny na rynku surowców.

Ograniczenia w produkcji, mniejsze areały uprawne to coraz częstsze ostatnio reakcje na spadające ceny na rynku surowców.

Ostatnio problem dotknął bawełny, która jeszcze w marcu notowała cenę ponad 93 USD za 100 funtów, a obecnie kosztuje mniej więcej połowę. To i tak więcej niż 39 USD za 100 funtów notowane w listopadzie, ale mimo wszystko Chińczycy postanowili ograniczyć areał pod bawełnę aż o 21%. Chiński przemysł tekstylny jest największym konsumentem na tym rynku, z kolei Chiny są największym producentem bawełny odpowiadającym za ok. 25% globalnej podaży. Warto odnotować, że w ostatnim czasie reakcje rynku na ograniczenia w podaży nie są duże. Mogą one jednak nabrać znaczenia w momencie, gdy wraz z ożywieniem pojawi się większy popyt.

Reklama

Dziś mamy dane o zapasach paliw w USA. Oczekuje się wzrostu zapasów ropy (o 1,5 mln baryłek) i benzyny (o 2,2 mln baryłek) i spadku zapasów destylatów (o 1 mln baryłek).

Przemysław Kwiecień

X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

Przemyslaw.kwiecien@xtb.pl

kwiecien.bloog.pl

www.xtb.pl

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: bawełna | Chińczycy | produkcje | reakcje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »