Ceny zbliżone do piątkowych
Ropa naftowa rozpoczęła tydzień na poziomie zbliżonym do piątkowego zamknięcia, lecz pod koniec dnia potaniała o ponad 2 proc. i kosztowała 54 USD. Obecna cena surowca uwzględnia już zmniejszenie wydobycia przez OPEC zaplanowane na 1 lutego.
Eksperci zauważają, że zapasy surowca zgromadzone przez USA powinny wystarczyć do pokrycia popytu wywołanego trwającymi od kilku tygodni mrozami, które były ostatnio głównym czynnikiem powodującym wzrost cen. Według Europejskiego Instytutu Energii koszt wydobycia ropy jest prawie pięciokrotnie niższy od aktualnej ceny na rynku. Jeżeli w najbliższym czasie mały popyt ustali ceny poniżej 50 USD możemy spodziewać się kolejnych cięć w wydobyciu ropy przez OPEC.