Raj dla spekulantów

O 11,76%, do 24,7 zł, podrożały w piątek akcje Garbarni Brzeg. W trakcie sesji rosły nawet o 35%. W ciągu ostatnich dwóch tygodni papiery zyskały 130%. Nie ma oficjalnych informacji, które uzasadniają wzrost kursu.

O 11,76%, do 24,7 zł, podrożały w piątek akcje Garbarni Brzeg. W trakcie sesji rosły nawet o 35%. W ciągu ostatnich dwóch tygodni papiery zyskały 130%. Nie ma oficjalnych
informacji, które uzasadniają wzrost kursu.

- Nie wiem, dlaczego kurs akcji Garbarni dynamicznie rośnie. W ostatnim czasie nie przesyłaliśmy żadnych komunikatów, które mogłyby wpłynąć na znaczącą zmianę wyceny papierów spółki - twierdzi Karina Wściubiak, prezes brzeskiej spółki. Piątkowemu wzrostowi ceny towarzyszyły wysokie obroty, których wartość przekroczyła 7 mln zł.

Garbarnia Brzeg to spółka, która szuka dla siebie miejsca na rynku. Na początku tego roku zrezygnowała z produkcji skór. Zarząd firmy uzasadniał decyzję niską rentownością tej produkcji, wywołaną przede wszystkim konkurencją z Zachodu. Przede wszystkim chodzi o wyspecjalizowane w przemyśle skórzanym Włochy. Do Polski trafia też dużo importu z Chin, który wpływa na obniżenie rentowności krajowej produkcji. Garbarnia zaczęła zajmować się recyklingiem tworzyw sztucznych, ma też plany związane z handlem gazem. - Być może inwestorzy docenili nasze plany, uwierzyli, że dojdą one do skutku - mówi Wściubiak.

Reklama

Zdaniem prezes Garbarni, akcje spółki znajdowały się na niskim poziomie, co mogło zachęcić inwestorów do zwiększonych zakupów. Do niskiego kursu przyczyniła się jednak sama Karina Wściubiak, gdyż w lipcu tego roku sprzedała znaczący pakiety papierów firmy. Na początku sierpnia kurs wynosił niewiele ponad 5 zł, a pod koniec sierpnia spadł do 3,5 zł. - Sprzedałam część swojego pakietu ze względów osobistych. Potrzebowałam po prostu gotówki - mówi K. Wściubiak, podkreślając, że ostatnio w miarę możliwości odkupuje akcje. - Wierzę w spółkę, którą zarządzam. Chcę kontynuować realizację wcześniejszych planów. Będę chciała wrócić też do planów emisji nowych akcji Garbarni i zmiany jej nazwy - dodaje. Jej zdaniem, postęp w realizacji planów jest w dużym stopniu zależny od zewnętrznych czynników. Chodzi m.in. o tempo uzyskiwania koncesji i zezwoleń. - Myślę, że na początku przyszłego roku większość planów wejdzie w życie - dodaje Wściubiak.

Obecnie w Garbarni pracuje 130 osób. Spółka jest w 70% kontrolowana przez Romana Karkosika, jego żonę i podmioty z nimi współpracujące. Podobną strukturę akcjonariatu ma Skotan, który zajmuje się garbowaniem skór (spółka odkupiła od Garbarni maszyny do produkcji skór). Na piątkowej sesji również akcje tej spółki zdrożały. Poszły w górę aż o ponad 36%.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: Brzeg | skór
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »