Prokuratura zajmie się fuzją Orlenu i Lotosu. Prezes UOKiK komentuje

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie fuzji Orlenu i Lotosu. Chodzi m.in. o podejrzenie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez członków zarządu Orlenu oraz inne osoby i wyrządzenia szkody nie mniejszej niż 4 mld zł. Do sprawy odniósł się UOKiK. "Zgodę na przejęcie przez Orlen kontroli nad Grupą Lotos 14 lipca 2020 roku wydała Komisja Europejska" - wskazano w oświadczeniu.

Nie milknie sprawa fuzji Orlenu i Lotosu. Do sprawy odniósł się we wtorek wieczorem prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta (UOKiK), Tomasz Chróstny. "Zgodę na przejęcie przez Orlen kontroli nad Grupą Lotos wydała Komisja Europejska (KE)" - oświadczył we wtorek Chróstny, odnosząc się do informacji o śledztwie prokuratury dotyczącym fuzji firm. Dodał, że KE zweryfikowała i zaakceptowała Saudi Aramco jako inwestora nabywającego aktywa Lotosu.

Reklama

We wtorek podano informację, że kwestią głośnej fuzji z 2022 roku zajmuje się prokuratura. Jak podano, w toczącym się śledztwie chodzi m.in. o podejrzenie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez członków zarządu Orlenu oraz inne osoby oraz wyrządzenia szkody nie mniejszej niż 4 mld zł. 

Do sprawy odniósł się tego samego dnia premier Donald Tusk, pytany o tę kwestię przez media. - Jedna rzecz jest bezdyskusyjna - straciliśmy miliardy, straciliśmy istotny element suwerenności w największej firmie paliwowej - mówił premier na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu.

Śledztwo w sprawie fuzji. Prezes UOKiK komentuje

We wtorek Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przedstawił w komunikacie stanowisko prezesa UOKiK Tomasza Chróstnego w sprawie działań prokuratury w odpowiedzi na zawiadomienie dotyczące m.in. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych w sprawie fuzji Orlenu i Lotosu.

"Z uwagi na wspólnotowy wymiar koncentracji, zgodę na przejęcie przez Orlen kontroli nad Grupą Lotos 14 lipca 2020 roku wydała Komisja Europejska" - wskazał prezes UOKiK. Jak przypomniał, w swojej decyzji KE określiła warunki możliwości przeprowadzenia fuzji. KE wyznaczyła też aktywa podlegające zbyciu oraz warunki brzegowe dla inwestorów, którzy mieli nabyć te aktywa - podał Chróstny. - "KE była organem oceniającym tę transakcję. Co więcej, Komisja zweryfikowała i zaakceptowała Saudi Aramco jako inwestora nabywającego aktywa Grupy Lotos objęte warunkiem określonym w decyzji koncentracyjnej" - zaznaczył.

Chróstny dodał też, że w ramach wyodrębnionej w ustawie o kontroli niektórych inwestycji procedury, prezes UOKiK "ocenia wyłącznie to, czy zgłoszona inwestycja nie stanowi zagrożenia dla porządku publicznego, bezpieczeństwa publicznego, zdrowia publicznego czy projektów lub programów leżących w interesie UE".

W informacji wskazano również, że transakcja była już przedmiotem zainteresowania prokuratury oraz Najwyższej Izby Kontroli (NIK). UOKiK przekazał wszystkie żądane przez prokuraturę informacje oraz współpracował z NIK w ramach prowadzonej przez nią kontroli, w tym udostępniając akta postępowań - podaje urząd.

PKNORLEN

66,1300 -0,3100 -0,47% akt.: 02.05.2024, 17:51
  • Otwarcie 66,4400
  • Max 66,4400
  • Min 65,3600
  • Kurs odniesienia 66,4400
  • Suma wolumenu 1 206 409
  • Suma obrotów 79 594 871,86
  • Widełki dolne 59,8000
  • Widełki górne 73,0800
Zobacz również: MOL UNIMOT DMGROUP

Chróstny podsumował, deklarując "otwartość do pełnego współdziałania z uprawnionymi organami do wyjaśnienia ewentualnych wątpliwości w tej sprawie, tak jak to miało miejsce dotychczas".

Fuzja Orlenu i Lotosu. Toczy się śledztwo

Sprawa połączenia Orlenu i Lotosu była głośna jeszcze przed dokonaniem fuzji. Po jej zakończeniu politycy ówczesnej opozycji, a obecnego rządu, krytykowali między innymi sprzedaż części udziałów w Rafinerii Gdańskiej saudyjskiej firmie. Prokuratura Okręgowa w Płocku potwierdziła we wtorek, że otrzymała zawiadomienia w tej sprawie od różnych polityków.

Postanowienie o wszczęciu tego postępowania wydano 22 stycznia. Zostało wszczęte po zawiadomieniach, które wpłynęły do płockiej prokuratury w styczniu 2023 roku. Złożone zostały m.in. przez polityków, wśród nich była np. posłanka KO Agnieszka Pomaska - wskazała rzecznika organu Iwona Śmigielska-Kowalska. "Takich zawiadomień wpłynęło kilka" - dodała prokurator. Zwróciła jednocześnie uwagę, że po przyjęciu zawiadomień przeprowadzone zostały czynności sprawdzające, ponieważ konieczne było szczegółowe uściślenie okoliczności, których one dotyczą.

"Uzyskaliśmy bardzo obszerną dokumentację. Były to choćby akta sądu rejestrowego - kilkanaście tomów oraz umowy z Orlenu, sporządzone w języku angielskim" - podkreśliła prokurator Śmigielska-Kowalska. "Po przenalizowaniu zgromadzonych materiałów prokurator wszczął śledztwo. Jest to początek postępowania. Prokurator będzie realizował obecnie kolejne czynności opracowane w planie śledztwa" - dodała.

Orlen broni fuzji. "Była kluczowa dla bezpieczeństwa"

List intencyjny w sprawie rozpoczęcia procesu przejęcia kontroli kapitałowej przez Orlen nad Grupą Lotos koncern podpisał z ówczesnym Ministerstwem Energii w lutym 2018 roku. W czerwcu 2022 roku Orlen otrzymał od Komisji Europejskiej zgodę na połączenie z Grupą Lotos, a zarządy obu spółek uzgodniły i podpisały plan połączenia. Wcześniej, w styczniu 2022 roku, zgodnie z wymogami KE, Orlen przedstawił środki zaradcze planowane w związku z przejęciem Grupy Lotos. Chodziło o to, aby połączenie spółek nie doprowadziło do powstania monopolu na rynku.

Wtedy informowano, że węgierski MOL przejmie 417 stacji paliw sieci Grupy Lotos w Polsce, natomiast Orlen kupi od MOL 144 stacje paliw na Węgrzech oraz 41 stacji paliw na Słowacji. Obszar logistyki paliw i asfaltu w ramach spółki Lotos Terminale kupi Unimot. Natomiast Lotos Biopaliwa kupi firma Rossi Biofuel. Orlen podkreślał wówczas, że wynegocjował jednocześnie z Saudi Aramco, że kupi on 30 proc. akcji gdańskiej rafinerii Grupy Lotos i uzgodnił długoterminowy kontrakt na dostawy od 200 tys. do 337 tys. baryłek ropy dziennie, przy czym docelowy wolumen dostaw saudyjskiego surowca powinien wynieść 20 mln ton rocznie. Koncern ocenił, że dostawy te mogą zaspokajać do 45 proc. łącznego zapotrzebowania całej Grupy Orlen - już po przejęciu Lotosu - zarówno w Polsce, jak i na Litwie oraz w Czechach.

W ostatnim czasie Orlen informował, że połączenie z Grupą Lotos było "kluczowe dla wzmocnienia bezpieczeństwa surowcowo-paliwowego Polski". Koncern zapewnia także, że w wyniku połączenia Skarb Państwa nie stracił wpływu na działalność krajowych rafinerii. Według spółki, "fundamentem fuzji Orlen z Grupą Lotos jest umowa z Saudi Aramco", która oznacza zacieśnienie relacji "ze stabilnym partnerem, największym koncernem paliwowym na świecie, z ogromnym doświadczeniem i technologiami", co umożliwia "dalszy dynamiczny rozwój połączonego koncernu".

W niedawnym oświadczeniu Orlen podał także, że wycena i sprzedaż aktywów Lotosu odbyła się na rynkowych warunkach. Wyceny zostały przygotowane przez niezależnych zewnętrznych doradców, a cały proces przeprowadzono z poszanowaniem przepisów prawa - dodano. Jak podkreśla koncern, zgodę na transakcję wydała KE, a wyceny zostały także zaakceptowane przez akcjonariuszy obu spółek, Lotosu i Orlenu.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Lotos S.A. | Orlen | fuzja Orlenu i Lotosu | UOKiK
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »