Kurs Prokomu odjeżdża

3% zyskały w piątek akcje Prokomu. Kosztują 152,5 zł - najwięcej od października 2004 r. Specjaliści uważają, że wzrost ma uzasadnienie w szybko poprawiających się fundamentach spółki, która nie jest jeszcze przewartościowana.

3% zyskały w piątek akcje Prokomu. Kosztują 152,5 zł  - najwięcej od października 2004 r. Specjaliści uważają, że wzrost ma uzasadnienie w szybko poprawiających się  fundamentach spółki, która nie jest jeszcze przewartościowana.

Papiery gdyńskiej spółki były jedną z najlepszych inwestycji ostatniego tygodnia. Zyskiwały na wartości każdego dnia. Jeszcze 30 grudnia (w poprzedni piątek) kosztowały 138 zł. Wczoraj płacono za nie 152,5 zł, czyli o 3% więcej. Wzrost w skali miesiąca wyniósł już 25%. Od rocznego dołka, ustanowionego w połowie maja ubiegłego roku na poziomie 87,1 zł, inwestorzy zarobili 75%.

Sektor się przebudził

Przedstawiciele domów maklerskich, z którymi rozmawialiśmy, nie są zaskoczeni faktem, że papiery Prokomu zyskują na wartości. - Proszę zwrócić uwagę na zmiany w otoczeniu biznesowym oraz zmiany, które przez ostatnie miesiące przeszła sama spółka i jej grupa kapitałowa - mówi Przemysław Sawala-Uryasz, analityk CA IB. - Prokom wywiązał się z obietnic znacznego ograniczenia kosztów działalności. Do tego zdobywa nowe zlecenia, podobnie spółki powiązane z nim kapitałowo - zaznacza Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK.

Reklama

Specjalista CA IB wskazuje na jeszcze jeden element. - Przez większą część ubiegłego roku branża IT nie rozwijała się w oczekiwanym tempie. Dlatego, mimo że na GPW mieliśmy do czynienia z hossą, ich kursy stały w miejscu. Dopiero w IV kwartale notowania ruszyły do góry. Dystans, który mają do nadrobienia, jest spory. Stąd tempo, z jakim teraz drożeją, może wydawać się nienaturalnie szybkie - twierdzi P. Sawala-Uryasz.

Wysyp zleceń

Analitycy uważają, że nadchodzą lepsze czasy dla spółek informatycznych. - Ze świata polityki coraz częściej padają deklaracje o realizacji projektów, które do tej pory leżały zapomniane na półkach - przypomina przedstawiciel CA IB. Polska ma wciąż bardzo dużo do nadrobienia w informatyzacji urzędów centralnych. - Przedstawiciele MSWiA ciepło wypowiadają się o Tetrze. Podobne opinie można usłyszeć w resorcie zdrowia o RUM-ie. Wydaje się, że szanse na realizację tych projektów znacząco wzrosły - mówi analityk.

Rekomendacje do zmiany

W tej sytuacji specjaliści przystąpili do rewidowania rekomendacji dla największych krajowych spółek informatycznych. Przede wszystkim dla Prokomu, ale również i ComputerLandu, które byłyby głównymi beneficjentami planowanych przedsięwzięć. - Wiele z projektów nie było uwzględnianych w wycenach. Teraz, kiedy prawdopodobieństwo, że w końcu wejdą one w fazę realizacji, znacząco wzrosło, muszą być brane pod uwagę - tłumaczy analityk CA IB. Przyznaje, że sam pracuje nad nową wersją raportu o polskich spółkach IT.

Z tym zadaniem uwinął się przedstawiciel DM BZ WBK. W odtajnionej w piątek rekomendacji zaleca kupowanie akcji Prokomu, wyceniając je na 160 zł. - Dlatego nie uważam, że wczorajsza cena jest specjalnie wygórowana. Na pewno nie można mówić, że mamy do czynienia z pompowaniem spekulacyjnego balona, bo wzrost ma pełne uzasadnienie w fundamentach spółki - podsumowuje Paweł Puchalski.

Pozytywne czynniki górą

Od maja ub.r. akcje Prokomu podrożały o 75%. Mimo nieuchronnej korekty, ta pozytywna tendencja powinna się utrzymać w nadchodzących miesiącach.

Wskaźnik Cena/Zysk dla akcji Prokomu nieznacznie przekracza 18. Tymczasem średnia wartość C/Z z ostatnich trzech lat to ponad 28. W tym okresie wskaźnik był niższy od obecnego jedynie w III kw. 2002 r. Z kolei na początku ub.r. C/Z sięgał nawet 50. Na tej podstawie z pewnością można nie tylko uznać, że akcje informatycznej spółki nie są jeszcze drogie, ale nawet mają pewien potencjał wzrostowy. Jaki? To już będzie zależało od poprawy wyników w kolejnych kwartałach.

Także analiza techniczna daje podstawy do optymizmu. Przebity został właśnie opór wynikający ze szczytu sprzed roku (147 zł). Nie widać większych przeszkód we wzroście przynajmniej do kolejnego lokalnego maksimum z września 2004 r. na wysokości 176 zł. Być może z kupnem akcji warto poczekać jednak na korektę. Kurs ostatnio mocno oddalił się od linii trendu wzrostowego, co może świadczyć o tym, że zwyżka jest za szybka.

Tomasz Hońdo

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: specjaliści | uzasadnienie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »