Ceny ropy na świecie spadają po ruchu Arabii Saudyjskiej. Potentat nie chce tracić pozycji

Ceny ropy spadały w poniedziałek na światowych rynkach. Po godzinie 16.00 taniała zarówno amerykańska ropa WTI, jak i europejska ropa Brent. W ten sposób rynki zareagowały na obniżkę cen eksportowych przez Arabię Saudyjską. To o tyle nieoczekiwany ruch, że naftowy gigant od wielu miesięcy starał się raczej podbijać światowe ceny surowca.

Ropa wyraźnie taniała w poniedziałkowe popołudnie. Około godziny 16:24 europejska ropa Brent kosztowała 75,75 dolarów za baryłkę i taniała o 3,82 procent.

Reklama

Ropa Brent natychmiast

85,23 -1,10 -1,27% akt.: 01.05.2024, 13:13
  • Max 86,02
  • Min 84,78
  • Stopa zwrotu - 1T -3,41%
  • Stopa zwrotu - 1M -2,33%
  • Stopa zwrotu - 3M 5,55%
  • Stopa zwrotu - 6M -0,67%
  • Stopa zwrotu - 1R 5,88%
  • Stopa zwrotu - 2R -20,04%
Zobacz również: OLEJ KANADA ROPA CRUDE SOK POMARAŃCZOWY

Cena amerykańskiej ropy WTI spadała o 4,36 proc. i wynosiła 70,59 dolarów za baryłkę. 

ROPA CRUDE

80,75 -1,18 -1,44% akt.: 01.05.2024, 13:13
  • Max 81,42
  • Min 80,36
  • Stopa zwrotu - 1T -2,41%
  • Stopa zwrotu - 1M -2,54%
  • Stopa zwrotu - 3M 6,80%
  • Stopa zwrotu - 6M -0,43%
  • Stopa zwrotu - 1R 5,62%
  • Stopa zwrotu - 2R -22,20%
Zobacz również: OLEJ KANADA SOK POMARAŃCZOWY Ropa Brent natychmiast

Ropa tanieje. Za spadkiem stoją dwa czynniki

Jak wskazuje agencja prasowa Reuters, spore spadki notowane w poniedziałek to reakcja na działania Arabii Saudyjskiej oraz najnowsze dane o podaży surowca. Analitycy szacują, że mimo oficjalnych ograniczeń produkcji narzucanych przez kartel OPEC, wydobycie ropy w tych krajach i tak wzrosło w grudniu. Za wzrost produkcji odpowiadały Irak, Nigeria i Angola - wskazują analitycy ankietowani przez Reutersa.

Ten ostatni kraj zresztą nie zamierza dalej utrzymywać ograniczeń w eksporcie ropy. Jak opisywaliśmy w Interii, Angola zdecydowała się w związku z tym pod koniec ubiegłego roku w ogóle opuścić OPEC. Stowarzyszenie od połowy 2023 roku narzuca na zrzeszone kraje limity produkcji. Przez dużą część roku windowały one ceny surowca. Angola chce jednak zwiększyć eksport, żeby utrzymać przypływ dolara do kraju.

Arabia Saudyjska tnie ceny. Chce utrzymać pozycję

Za polityką ograniczania podaży stała głównie Arabia Saudyjska. Celem największego światowego eksportera ropy było doprowadzenie do cen powyżej poziomu 80 dolarów za baryłkę. Arabskie królestwo liczy bowiem na zyski, dzięki którym chce przeprowadzać kosztowne reformy.

Teraz jednak to Arabia Saudyjska zdecydowała się - i to znacząco, podkreśla Reuters - obniżyć ceny eksportowe. Obniżka obejmuje eksport do Azji. Ceny ropy sprzedawanej krajom tego kontynentu spadną do poziomów najniższych od ponad dwóch lat. Obniżka była oczekiwana przez azjatyckich kupców, którzy od dłuższego czasu zwracali uwagę, że inne państwa na Bliskim Wschodzie oferują bardziej konkurencyjne ceny.

Jak wskazują w komentarzu rynkowym analitycy XTB, za ruchem Arabii Saudyjskiej może stać coś jeszcze. "Spekuluje się, że ruch ten jest wymierzony nie tylko w kraje spoza OPEC, ale również w producentów z samego kartelu, w celu braku możliwości oszukiwania przy obecnym porozumieniu i zagarnięciu większego udziału w rynku" - wskazano w komentarzu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ceny ropy | ropa naftowa | surowce | energetyka | Arabia Saudyjska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »