Akwizycja Zelmera jeszcze w tym roku?

Zelmer cały czas prowadzi rozmowy w sprawie akwizycji firmy w Europie Środkowo-Wschodniej. Nie wyklucza, że może do niej dojść jeszcze w tym roku. Spółka planuje w 2007 roku wprowadzić na rynek kilkadziesiąt nowych produktów w nowych kategoriach - poinformował prezes Zelmera Janusz Płocica.

Zelmer cały czas prowadzi rozmowy w sprawie akwizycji firmy w Europie Środkowo-Wschodniej. Nie wyklucza, że może do niej dojść jeszcze w tym roku. Spółka planuje w 2007 roku wprowadzić na rynek kilkadziesiąt nowych produktów w nowych kategoriach - poinformował prezes Zelmera Janusz Płocica.

- Szukamy firm, które mają uznaną markę, ale tracą udziały w rynku i szukają partnera, który pomoże w odzyskaniu pozycji. Rozmawiamy w trzech państwach poza Polską. Nie są to zaawansowane rozmowy, ale nie wykluczamy, że taka akwizycja nastąpi jeszcze w tym roku - powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej Płocica.

Prezes poinformował, że 2007 rok będzie rekordowym dla Zelmera rokiem pod względem liczby nowych produktów i nakładów ponoszonych na ich wprowadzenie.

- Zamierzamy wprowadzić kilkadziesiąt nowych produktów w całkowicie nowych kategoriach i przewidujemy, że wydatki na ten cel wyniosą 21 mln zł w 2007 roku - powiedział Płocica.

Reklama

Grupa kapitałowa Zelmer po wynikach za pierwszy kwartał 2007 roku podtrzymuje całoroczną prognozę zakładającą osiągnięcie 33,6 mln zł zysku netto - poinformowała spółka w czwartkowym komunikacie.

Grupa szacuje też, że na koniec 2007 roku uzyska 58 mln zł EBITDA i 384,7 mln zł przychodów.

W ciągu pierwszych trzech miesięcy 2007 roku Zelmer miał 12 mln zł zysku netto przypadającego akcjonariuszom jednostki dominującej, 16,1 mln zł zysku operacyjnego przy 97,6 mln zł przychodów.

"Wartość przychodów ze sprzedaży spółki była o 37,9 proc. wyższa niż w pierwszym kwartale 2006 roku. Na dynamiczny wzrost złożyły się czynniki zewnętrzne (pozytywna sytuacja gospodarcza w Polsce, malejące bezrobocie, wzrastający dochód do dyspozycji konsumentów), jak i działania Zelmera" - podano w komunikacie.

"Sprzedaż w poszczególnych grupach asortymentowych produktów i towarów, liczona w cenach realizacji, była wyższa o prawie 43 proc. od sprzedaży w analogicznym okresie ubiegłego roku. Głównymi grupami produktowymi, odnotowującymi największe wzrosty sprzedaży były: odkurzacze, sokowirówki, maszynki i miksery" - dodano.

Zelmer zwraca również uwagę, że istotny wpływ na wyniki miała kontynuacja wzrostów w kategoriach, w których Zelmer nie był wcześniej obecny: kuchenki mikrofalowe, ekspresy do kawy i żelazka.

"Zarząd przewiduje, że tendencja wzrostu sprzedaży nowych grup asortymentowych będzie kontynuowana w kolejnych okresach 2007 roku" - napisano w komunikacie.

W tych kategoriach spółka zrealizowała sprzedaż na poziomie 4,2 mln zł.

W pierwszym kwartale 2007 roku Zelmer odnotował znaczny wzrost kosztów operacyjnych.

"Koszt własny sprzedanych produktów, usług towarów i materiałów wyniósł w pierwszym kwartale 2007 roku 62,2 mln zł i był o 34,4 proc. wyższy niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Na wzrost kosztów własnych sprzedaży produktów złożyły się: wzrost kosztów rabatów posprzedażowych, koszty działania aktywnych sił sprzedaży, koszty reklamy oraz transportu" - napisano w komunikacie.

Zelmer zakłada, że w 2007 roku wzrost rynku tzw. małego sprzętu AGD w Polsce będzie na poziomie 10 proc.

Zelmer jest największym polskim producentem drobnego sprzętu AGD. W 2005 roku przychody ze sprzedaży grupy Zelmer wyniosły 299 mln zł, zysk operacyjny 30,2 mln zł, a zysk netto 22,8 mln zł.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: akwizycja | zelmer
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »