Krytyczna ocena prawa podatkowego

Dwie trzecie przedsiębiorców nisko ocenia jakość przepisów podatkowych, a 86 proc. przyznaje, że zmieniają się one zbyt często - wynika z badań firmy Podatkowiec.

Choć system podatkowy wielu z nich stwarza duże trudności, to tylko 30 proc. próbuje zmienić tę sytuację, np. wprowadzając politykę podatkową w firmie. Przedsiębiorcy podkreślają, że problemem większym niż skomplikowany system podatkowy jest jego interpretacja przez poszczególnych urzędników.

- Badania, które przeprowadziliśmy wśród polskich przedsiębiorców, potwierdziły, że system podatkowy jest przez nich bardzo źle oceniany - mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Michał Pastuszka, prezes firmy Podatkowiec. - Widać, że opinie o systemie podatkowym dramatycznie się pogorszyły. Przedsiębiorcy bardzo źle oceniają skomplikowanie tego systemu i zmiany, które w nim nastąpiły.

Reklama

Dla 86 proc. respondentów częstotliwość zmian w przepisach podatkowych jest zbyt częsta. Aż 60 proc. z nich jakość przepisów prawa podatkowego ocenia bardzo nisko (bardzo wysoko oceniło zaledwie 3 proc.). Taką samą ocenę wystawiło dwóch na trzech badanych w odpowiedzi na pytanie o przejrzystość systemu.

- Jednocześnie przedsiębiorcy nic nie robią w tym zakresie. Tylko 30 proc. z nich podjęło jakiekolwiek działania, które miały poprawić sposób zarządzania podatkami - podkreśla Pastuszka.

70 proc. badanych nie próbuje zmienić stanu poprzez np. wprowadzenie polityki podatkowej w firmie i określenie rocznych celów podatkowych. Przedsiębiorcom brakuje świadomości, że lepsze zarządzanie podatkami może pozwolić im zmniejszyć obciążenia fiskalne, a tym samym przeznaczyć więcej środków na działalność.

Przedsiębiorcy apelują o uproszczenie przepisów, jednak eksperci z firmy Podatkowiec podkreślają, że trudno upraszczać regulacje dotyczące tak skomplikowanej materii.

- Można długo wymieniać, jakie przepisy można by było wprowadzić czy zmienić, natomiast po analizie problemów przedsiębiorców wydaje mi się, że większym problemem jest podejście organów do interpretacji tych przepisów, kultura obsługi podatnika i podejście do niego. To jest główna kwestia - mówi Jerzy Martini, szef zespołu ds. podatku VAT w firmie Podatkowiec.

Działania zmierzające do poprawy tych kwestii są podejmowane przez resort finansów. Trwają prace nad zmianami w administracji podatkowej, zgodnie z którymi podatnik - jako klient - ma być w centrum uwagi. Jedną z propozycji jest wprowadzenie nowej instytucji - asystenta podatnika, który będzie wspierał mikroprzedsiębiorców w pierwszych 18 miesiącach prowadzenia działalności gospodarczej. Ministerstwo zapewnia również, że poprawi się kwestia interpretacji przepisów. Dla zapewnienia jednolitości interpretacji rozwijana będzie Krajowa Informacja Podatkowa - indywidualne interpretacje podatkowe mają być wydawane w krótszym czasie. Pojawią się też nowe formy obsługi klienta i więcej e-usług.

- Pytanie, czy da się zmienić mentalność wielu urzędników, wywodzącą się jeszcze ze starego systemu, czyli negatywne podejście do podatników. Mimo że nie jest to uzasadnione przepisami prawnymi. Urzędnicy nie zawsze są bezstronni, uczciwi, nie zawsze są partnerami. Główny problem nie są przepisy, tylko podejście do nich aparatu państwowego, aparatu skarbowego - podkreśla Martini.

Eksperci podkreślają, że negatywne podejście urzędników i różna interpretacja jednego przepisu w różnych urzędach mogą mieć poważne konsekwencje dla firmy.

- Przedsiębiorca może dzisiaj w dobrej wierze, zachowując należytą staranność, podejmować pewne decyzje, nawet konsultowane prawnie, a urząd może przyjść i stworzyć wykładnię prawną, która jego decyzje podważy i spowoduje, że będzie miał do zapłacenia ogromne pieniądze naliczone również wstecz. W takiej sytuacji przedsiębiorca może sobie nie poradzić na rynku - ocenia Wiesław Wójcik, prezes firmy odzieżowej Corpo i Przewodniczący Porozumienia przedsiębiorców poszkodowanych przez organy RP.

To z kolei może prowadzić do bankructwa przedsiębiorstwa. Jak podkreśla Wójcik, przez "pomyłki" urzędników upadło już wiele podmiotów. W Polsce obowiązują wprawdzie przepisy o odpowiedzialności urzędników za podejmowane decyzje, ale w praktyce nie działa to tak, jak należy - ocenia. Przykładem samowolnej postawy urzędników są kontrole, które zgodnie z wyrokami sądów powinny być zakończone np. w ciągu miesiąca, a trwają przez kolejne dwa lata, co kończy się upadkiem firmy i utratą wielu miejsc pracy przy jednoczesnym braku odpowiedzialności urzędniczej.

- Powodem, dla którego organy państwa mogą działać i działają opresyjnie wobec przedsiębiorców jest niezrozumienie tego, jak dużą wartość przedsiębiorcy wnoszą w obrót gospodarczy i lokalne społeczności oraz z jakimi problemami się mierzą. Przedsiębiorcy, żeby móc skutecznie prowadzić swoją działalność, muszą zmagać się z wieloma wyzwaniami. Walczą z ogromną konkurencją, walczą o utrzymanie się na rynku i dobrą relację ceny do jakości produktu, która pozwoli im przyciągnąć klienta - mówi Wiesław Wójcik.

Badanie "Przedsiębiorca o podatkach" przeprowadzono na zlecenie firmy Podatkowiec przez internet na próbie 977 przedstawicieli MŚP w okresie od października 2014 do styczeń 2015. Jego wyniki zostały przedstawione podczas konferencji "Jak bezpiecznie zarządzać podatkami w firmie i uwolnić kapitał na jej rozwój?", która odbyła się w piątek, 10 kwietnia.

Źródło informacji

Newseria Biznes
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »