Ten sam zawód, a płace kobiet sporo niższe

W publicznej dyskusji co i rusz pojawiają się doniesienia o zawrotnych zarobkach lekarzy. Jednak rzadko wspomina się o tym, że wielu z medyków zarabia dość przeciętnie. Przypominają o tym m.in. dane Głównego Urzędy Statystycznego.

W rozbiciu na przedstawicieli poszczególnych zawodów dane publikowane są rzadko i z większym opóźnieniem. W zeszłym tygodniu GUS podał w rozbiciu na zawody, ile zarabiano w październiku 2012 r. To co prawda blisko półtora roku temu, jednak już po tym, jak lekarskie płace dość mocno wzrosły, a kontrakty z NFZ uległy zamrożeniu. Dane mogą być więc nadal dość aktualne.

Kobiety zarabiają mniej

GUS z zebranych od pracowników informacji wyliczył, że lekarz zarabiał średnio 6788,8 zł brutto. Gdy jednak weźmiemy pod uwagę płeć, zarobki są już inne. Dla lekarzy mężczyzn wynosiły średnio 7135,5 zł, a dla kobiet 6544,3 zł. To aż 9 proc. różnicy. Można się spodziewać, że wynika ona m.in. z obowiązków rodzinnych lekarek, które rzadziej biorą dyżury, zwłaszcza w czasie ciąży lub wychowywania dzieci do lat 4. Ponadto z powodu urlopów macierzyńskich i wychowawczych mogą omijać je awanse.

Reklama

Z badania GUS wynika także, że nieco lepsze zarobki zarówno w przypadku pań, jak i panów oferuje sektor publiczny. Ponad 6,8 tys. zł wobec 6,7 tys. zł w prywatnym. Wpływu na wyniki nie mają raczej lekarze POZ mający prywatne praktyki, ponieważ badano osoby zatrudnione w zakładach mających powyżej 9 pracowników.

Mężczyźni zarabiają też lepiej od kobiet w takich dziedzinach medycznych jak pielęgniarstwo czy położnictwo. Zarobki dla przedstawicieli tych dziedzin wynosiły średnio 3276,6 zł oraz 3232 zł. Podczas gdy pielęgniarze zarabiali średnio 3408,8 zł ich koleżanki - 3274,7 zł, czyli o ok. 4 proc. mniej. W przypadku położnych różnica była bardzo zbliżona (3414,7 zł wobec 3231,8 zł).

W przypadku ratowników medycznych średnie wynagrodzenie wyniosło 2960,9 zł (3059,9 zł dla mężczyzn, a dla kobiet ponad 500 zł mniej). W przypadku tego zawodu była też wyjątkowo wysoka różnica między zarobkami w publicznym i prywatnym sektorze. W tym ostatnim można było zarobić 2090 zł (niemal tyle samo dla kobiet i mężczyzn), gdy w publicznych placówkach specjalista ratownictwa medycznego zarabiał średnio 3769,8 zł brutto.

Ciekawie pod względem płci wyglądały statystycznie zarobki diagnostów laboratoryjnych. Przy średniej płacy 4157,3 zł kobiety i mężczyźni zarabiali ogółem bardzo podobnie. Jednak w sektorze publicznym lepiej zarabiały kobiety (4370 zł - o ok. 160 zł więcej niż mężczyźni), a w sektorze prywatnym lepiej zarabiali mężczyźni (aż o ponad 480 zł).

GUS poinformował ponadto, że technicy medyczni i farmaceutyczni zarabiali średnio 2936 zł, a dietetycy i żywieniowcy 2542 zł (w tym mężczyźni w prywatnym sektorze ponad 4,5 tys. zł).

W badaniu udział wzięło ponad 725 tys. wylosowanych pracowników, a dane o wynagrodzeniach prezentowane są w przeliczeniu na pełny wymiar czasu pracy, za 23 dni robocze.

Jak płace zmieniają się w czasie?

Badanie realizowane jest raz na dwa lata. Niestety w starszych edycjach, np. z 2004 r. nie ma aż tak szczegółowo rozróżnionych grup pracowników medycznych, co uniemożliwia porównanie. W 2004 r. grupa zawodowa pielęgniarki i położne zarabiała średnio 1710 zł. Dwa lata później było to już 2242,5 zł. Obecnie zarabiają ok. 3,25 tys. O tym, że sytuacja tej grupy zawodowej poprawiła się, choć nieznacznie świadczyć może fakt, że w 2004 r. ich zarobki stanowiły ok. 72 proc. średniej krajowej płacy, a w 2012 r. 83-84 proc.

Biorąc pod uwagę zadania, jakie na co dzień realizują, odpowiedzialność za pacjentów, średnie zarobki pracowników medycznych, a zwłaszcza pielęgniarek trudno uznać za "godziwe". Trudno też się dziwić, że zawód ten cieszy się niewielkim zainteresowaniem.

Aleksandra Kurowska

Medexpress.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »