Szumowski: Wzrost wynagrodzeń w służbie zdrowia to podstawa

​- Zapewnienie pracownikom służby zdrowia wzrostu wynagrodzeń jest dla nas podstawą - zapewnił minister zdrowia Łukasz Szumowski w piątkowym "Super Expressie".

Szumowski, zapytany o to, co oznacza dla statystycznego Polaka oznacza 6 proc. PKB, o które zwiększą się nakłady na ochronę zdrowia, powiedział, że sukcesywny wzrost nakładów na ochronę zdrowia jest niezmiernie istotny nie tylko z punktu widzenia zawodów medycznych, ale także "z punktu widzenia innych osób, które pracują w naszej branży". - Pamiętajmy, że płatnik, czyli NFZ, płaci nie tylko za lek czy szpital, ale także za pensje wszystkich ludzi, którzy pracują w systemie zdrowia" - podkreślił.  - Zapewnienie pracownikom służby zdrowia wzrostu wynagrodzeń jest dla nas podstawą - dodał.

Reklama

Zapytany o to, czy podwyżki są dziś priorytetem dla Ministerstwa Zdrowia i czy zwiększone nakłady na służbę zdrowia pójdą tylko na podwyżki, powiedział, że kolejnym problemem jest stale starzejące się społeczeństwo. - Mamy do czynienia z tzw. powojennym wyżem demograficznym, który dobrze widać w jednostkach medycznych, ponieważ dużo osób korzysta ze służby zdrowia. W związku z tym koszty stale rosną. Bez wzrostu do 6 proc. PKB system nie dałby rady funkcjonować - zaznaczył.

Na pytanie o podwyżki dla pielęgniarek i ratowników medycznych, odpowiedział, że trwają już pracę nad tym, żeby spełnić postulaty pielęgniarek dotyczące stabilizacji finansowej. - Wcześniej miały dodatek 1200 zł, a teraz jest to 1600 zł. Chodzi o to, żeby dodatek włączyć do podstawy. To udało nam się osiągnąć porozumieniem i zarządzeniem, które zostało wdrożone - powiedział.

Szumowski zapytany o to, czy to wystarczająca podwyżka, powiedział, że nie wie, czy te pieniądze są wystarczające, jednak jest to ogromny wzrost wynagrodzenia - "bo 1600 zł brutto w cztery lata".

Minister zdrowia został zapytany również, co z innymi grupami zawodowymi w służbie zdrowia. Powiedział, że w przypadku ratowników medycznych również są podnoszone stawki na dodatki. Jednak jest to przesunięte w czasie w stosunku do pielęgniarek.

- W służbie medycznej mamy szereg specjalności, jak technicy czy sekretarki medyczne. Wszystkie zawody wymagają atencji - dodał.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »