Wakacyjna praca marzeń dla studenta

Pilnowanie egzotycznej wyspy, podróżowanie po świecie i opisywanie wrażeń na blogu lub testowanie zjeżdżalni w parkach wodnych - takie oferty pracy można czasem znaleźć w internecie. Chętnych na te kilka stanowiska są jednak setki tysięcy osób z całego świata. Czy to znaczy, że przeciętnemu studentowi pozostaje tylko praca w smażalni ryb nad Bałtykiem albo sprzedaż pamiątek na deptaku? Niekoniecznie.

Czas wakacji to dla wielu młodych ludzi okazja do podreperowania swojego budżetu. Można to zrobić na wiele sposobów i w różnych miejscach na świecie. Biura pośrednictwa pracy proponują pracę dla młodych ludzi w turystycznych destynacjach, takich jak Grecja, Hiszpania, Cypr, Malta, Wyspy Kanaryjskie czy nawet Dubaj. Oferty zaczynają się od prostych zawodów, jak animator bez doświadczenia, kelner, barman, ale potrzeba także animatorów tańca, muzyków, ratowników, instruktorów tenisa czy fitness.

Wykonując te zajęcia za granicą można zazwyczaj więcej zarobić niż w Polsce. Od spodziewanych zarobków należy odliczyć transport do miejsca pracy, który zatrudniony zazwyczaj pokrywa sam. Zakwaterowanie i podstawowe wyżywienie jest za to zwykle zapewnione przez pracodawcę.

Reklama

Niewątpliwą korzyścią pracy zagranicą jest kontakt z językiem obcym i możliwość poznania ludzi z całego świata. - Wyjazd za granicę do pracy uczy samodzielności i odpowiedzialności. Praca - w zależności od zawodu i miejsca - nie zawsze jest lekka, ale młody człowiek może potraktować ją jako kilkumiesięczną szkołę życia - tłumaczy Krzysztof Inglot dyrektor Działu Rozwoju Rynków w Work Service SA.

Znacznie rzadszymi - ale także dostępnymi na rynku - zawodami jest tester hoteli, czy kierowca limuzyn. - Tester hoteli to osoba zatrudniona przez operatora hotelowego, która wciela się w rolę "tajemniczego klienta". Testuje standard i obsługę różnych hoteli, aby - dając informację zwrotną - pomóc w utrzymaniu ich jakości - wyjaśnia Krzysztof Inglot. - Aby ubiegać się o taką pracę, trzeba odznaczać się wysoką kulturą osobistą, a także znać się na hotelach. Nie ma wymogu pracy w branży hotelarskiej. Wystarczy być ich stałym bywalcem, żeby potrafić prawidłowo ocenić świadczoną usługę - uzupełnia Inglot.

Kierowca limuzyn to zawód dla osób, które lubią prowadzić samochód i robią to naprawdę dobrze. Pracę można dostać w bogatszych krajach np. we Francji, czy Niemczech. Gdy francuska rodzina wybiera się samochodem nad Lazurowe Wybrzeże, a później zamierza przesiąść się na jacht, potrzeba, aby ktoś odprowadził jej auto do miejsca zamieszkania lub zakończenia rejsu. Jest to usługa dla bogatych, dlatego też samochody są wysokiej klasy.

- Fan motoryzacji może mieć z tej pracy sporą przyjemność, ponieważ daje ona możliwość posmakowania jazdy ciekawymi samochodami. Wiąże się z tym także spora odpowiedzialność - mówi Krzysztof Inglot. - Praca - jak każda - może znużyć, ale dla wielu młodych ludzi jest ona ciekawsza niż handel, czy sprzątanie w hotelach - dodaje Krzysztof Inglot. Oczywiście w większości prac niezbędna jest znajomość języka obcego w stopniu co najmniej komunikatywnym.

Warto spróbować swoich sił wyjeżdżając za granicę, ale trzeba uważać na oszustów i przed podjęciem decyzji o wyjeździe dobrze zweryfikować pracodawcę. Warto sprawdzić, czy pośrednik jest zrzeszony w stowarzyszeniu agencji pracy. Kolejnym krokiem jest zasięgnięcie opinii u znajomych lub w internecie. Przed podjęciem pracy należy też dokładnie przeczytać umowę, aby nie dać się czymś zaskoczyć, będąc już na miejscu.

 
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »