W których krajach najtrudniej znaleźć pracę?

Świat wypatruje sygnałów świadczących o tym, że kryzys gospodarczy ma się ku końcowi. W najbogatszych krajach, które najszczodrzej szafują przywilejami społecznymi, wychodzenie z recesji potrwa, niestety, trochę dłużej. Bezrobocie będzie rosło i nic nie wskazuje na to, że się zatrzyma.

Z danych przedstawionych niedawno przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) wynika, że z 30 najbogatszych krajów, w tym USA, Japonii i Niemiec, bezrobocie wzrośnie najbardziej w krajach europejskich.

W których krajach najtrudniej jest znaleźć pracę

10 najgorszych zawodów roku 2010

Osiem wskazówek, jak dostać się na rozmowę kwalifikacyjną i zdobyć pracę

Czego nie robić na rozmowie kwalifikacyjnej

10 najlepszych zawodów roku 2010

Urzędnicy europejscy zmagają się z zadłużeniem Grecji, jednak dużo rozleglejszym i bardziej odczuwalnym problemem w wielu częściach Europy są kłopoty zwyczajnych ludzi ze znalezieniem pracy.

W zeszłym roku stopa bezrobocia wzrosła dramatycznie w Irlandii. W styczniu wynosiła 13,8 proc., co znaczy, że od zeszłego roku wzrosła aż o 4,4 punktów procentowych. W 2008 r. odsetek bezrobotnych wynosił tam zaledwie 6,3 proc.

Na drugim miejscu jest Słowacja, gdzie stopa bezrobocia wzrosła o 4 punkty proc., osiągając 13,7 proc. W świecie rozwiniętym najwyższy poziom bezrobocia ma wciąż Hiszpania - w styczniu było ono niewyobrażalnie wysokie i wynosiło 18,8 proc., co również stanowi wzrost o 3 punkty proc. od stycznia 2009 r.

Poza Europą

Okazuje się, że to krajom pozaeuropejskim z tej organizacji - większość krajów OECD to kraje europejskie - lepiej idzie kontrolowanie bezrobocia. W Ameryce stopa bezrobocia jest wciąż stosunkowo wysoka i wynosi 9,7 proc. , co oznacza wzrost o zasłużone 3 punkty procentowe w stosunku do roku poprzedniego. Według danych OECD w Japonii poziom bezrobocia zwiększył się o zaledwie 0,7 punktu, do 4,9 proc.

Stanowi to kontynuację tendencji, którą zapoczątkował kryzys kredytowy w 2008 r. Jak podaje Międzynarodowa Organizacja Pracy, od tamtego czasu do roku 2009 największy skok bezrobocia - według regionów - zanotowano w Unii Europejskiej i w gospodarkach rozwiniętych, gdzie łączny odsetek bezrobotnych wzrósł o 2,3 punktów procentowych.

Choć tendencja uległa zahamowaniu w Ameryce i Japonii, to w Europie perspektywy wyglądają nieciekawie. Choć, jak podaje Komisja Europejska, nastroje w UE poprawiły się w ciągu ubiegłych 10 miesięcy, to odbicie straciło już nieco na impecie. "Gospodarka UE stoi w obliczu wiatrów przeciwnych, a perspektywy na rynku pracy pozostaną w 2010 r. niekorzystne" - podała Komisja w ostatnim comiesięcznym raporcie na temat sytuacji na unijnym rynku pracy.

Gdzie wyjechać aby zarobić? Wypowiedz się na forum

Nie powinno być to zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, że - jak podaje Międzynarodowy Fundusz Walutowy - gospodarka amerykańska skurczyła się w 2009 r. o 2,7 proc., a gospodarka UE o przeszło 4,1 proc. Największe spadki miały miejsce w krajach rozwijających się - na Litwie, Łotwie i w Estonii - które nie należą do OECD.

Załamanie na rynku nieruchomości

W rozwiniętej Europie recesja najbardziej dotknęła kraje, które mają za sobą wzrost i załamanie szybko rozwijającej się branży budowlanej oraz szybujące w górę ceny nieruchomości. Irlandia, nazywana kiedyś Celtyckim Tygrysem, ma obecnie jeden z najwyższych poziomów bezrobocia w Europie, ponieważ tysiące pracowników budowlanych, którzy byli zatrudniani przeważnie na czas określony, straciło pracę i musiało szukać zatrudnienia w innych branżach.

W 2009 r. PKB Irlandii spadło o 7,5 proc. Według przewidywań irlandzkiej Agencji Inwestycji i Rozwoju, w tym roku ma się on zmniejszyć się o kolejny 1 proc. Gospodarka kraju zależy w znacznej mierze od handlu - eksport stanowi 90 proc. PKB. Przyczyną problemów Irlandii jest więc zbyt powolne ożywienie handlu na świecie.

Dla porównania, Niemcom udało się zatrzymać bezrobocie na niskim poziomie, ponieważ firmy, z których wiele jest opartych na inżynierii i zaawansowanych technologiach, zatrudniają wysoko wykwalifikowanych pracowników, których trudno zastąpić. Zamiast więc zwalniać pracowników, niemieckie firmy skracały czas pracy, ponieważ rząd ma krótkookresowy program dofinansowania wynagrodzeń dla osób, którym skrócono czas pracy. Dzięki wydatkom rządowym Niemcy miały w zeszłym roku najniższy wzrost bezrobocia - o 0,3 punktu. Taki sam był w Norwegii i Australii.

Dania, Turcja, Islandia i Hiszpania to jedne z kolejnych najbogatszych krajów, w których w ubiegłym roku odnotowano najwyższe wzrosty bezrobocia. Hiszpania i Islandia ucierpiały na skutek załamania na rynku budowlanym i finansowym. Ciekawym przypadkiem są natomiast kłopoty na rynku pracy w Danii. Duńczycy mają stosunkowo niską stopę bezrobocia, na poziomie 7,3 proc. i wypadają wyjątkowo dobrze pod względem poziomu życia.

Dania była jednak pierwszym krajem w Europie, który popadł w recesję, na skutek kryzysu na krajowym rynku nieruchomości. Nevlia Konika, ekonomista w IHS Global Insight podkreśla, że duński rynek pracy pogarsza się, ponieważ pensje w kraju rosną, co zmniejsza konkurencyjność eksportu i usług.

Ten problem może narastać. Kraje rozwijające się, jak choćby Chiny i Brazylia, oraz tradycyjne potęgi - Szwajcaria i Japonia - wychodzą z recesji w szybkim tempie, natomiast niektóre z największych europejskich gospodarek zmagają się, by przywrócić równowagę na rynkach pracy.

Może się okazać, że gdy duże wydatki rządowe spowodują wzrost deficytu, rynek pracy ucierpi nawet w Niemczech. Ekonomiści z Deutsche Banku spodziewają się, że w 2011 r. odsetek bezrobotnych w Niemczech wzrośnie do 9,5 proc.

Pod względem liczby miejsc pracy kłopoty Europy się jeszcze nie skończyły.

10 najbardziej bezpiecznych stanowisk

Parmy Olson

Polecamy: Praca Szczecin, Praca Bydgoszcz, Praca Lublin

Forbes
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »