Tak można ominąć zakaz...

Resort pracy i PIP różnie interpretują przepisy zabraniające pracy w handlu w święta. Pracodawcy, którzy nie wskażą handlu jako głównej działalności, mogą omijać ten zakaz. Koalicja PO-PSL zapowiada zmianę przepisów dotyczących otwierania placówek handlowych.

ANALIZA

Wczoraj po raz drugi obowiązywały przepisy zakazujące pracy w handlu w święta. Są one jednak tak niejasne, że nie wiadomo, na przykład, czy w te dni powinny pracować m.in. stacje paliw, piekarnie, cukiernie i apteki. Nie rozstrzygają też tego wzajemnie się wykluczające interpretacje resortu pracy i Państwowej Inspekcji Pracy. Niespójność przepisów powoduje też, że firmy będą mogły omijać wprowadzony zakaz. Zmianę przepisów, które okazały się legislacyjnym bublem, zapowiadają posłowie przyszłej koalicji.

- Przepisy muszą jasno określić, kto może pracować w święta a kto nie - mówi Mieczysław Kasprzak, poseł PSL.

Jego zdaniem będą zmienione w pierwszej połowie 2008 roku. Adam Szejnfeld z PO przypomina, że jego partia była przeciwna wprowadzaniu tego zakazu. Zamieszanie związane z ich stosowaniem potwierdza konieczność ich zmiany.

Bałagan z aptekami

Z najnowszego stanowiska resortu pracy wynika, że zakaz pracy w 12 świąt w roku obejmuje tylko te placówki, których główną działalnością jest handel. O tym, czy tak jest, świadczy zapis w wydanym przez urząd statystyczny zaświadczeniu o numerze REGON. Wpisywany jest tam m.in. rodzaj głównej działalności według Polskiej Klasyfikacji Działalności.

- Gdyby wziąć pod uwagę tylko PKD, wówczas zakaz pracy objąłby również apteki - mówi Agnieszka Jesiotr, radca prawny i partner Kancelarii Chałas i Wspólnicy.

Zgodnie z PKD, sprzedaż wyrobów farmaceutycznych, a także kosmetyków jest działalnością handlową. A to jest główna działalność każdej apteki. Jednak zgodnie z Ustawą prawo farmaceutyczne, apteki są placówkami ochrony zdrowia i godziny ich pracy ustala się też w święta. Zdaniem PIP, są to przepisy szczególne wobec kodeksu pracy, więc zakaz pracy w święta aptek nie obowiązuje. Prawo farmaceutyczne nakazuje jednak tylko ustalenie godzin pracy aptek w święta, ale nie mówi, że w te dni pracę mają świadczyć pracownicy. A zgodnie z kodeksem pracy w święta mają oni wolne. Natomiast placówki handlowe mogą w takie dni prowadzić ich właściciele. Gdyby w święta tylko oni prowadzili sprzedaż lekarstw, na pewno nie łamaliby żadnych przepisów. Ale to rozwiązanie jest trudne do zastosowania w praktyce.

- Sprzedaż wyrobów farmaceutycznych w aptekach mogą prowadzić wyłącznie osoby posiadające tytuł magistra farmacji, a takiego tytułu nie musi mieć właściciel apteki - mówi Maria Głowniak, rzecznik prasowy Naczelnej Izby Aptekarskiej.

Zamknięte stacje benzynowe

Według PKD handlem jest też sprzedaż paliw i artykułów spożywczych. Zgodnie z interpretacją resortu pracy, zakaz pracy w handlu w święta dotyczy więc też stacji paliw. Jednak odmienne zdanie ma w tej sprawie PIP. Uznała, że stacje paliw należy zaliczyć do placówek usługowych, wykonujących prace konieczne ze względu na ich użyteczność społeczną. Z taką interpretacją nie zgadzają się jednak eksperci.

- Stanowisko PIP to skandal. Żaden urząd w postanowieniu nie może podważać przepisów ustawy, a do kompetencji PIP nie należy arbitralne ustalenie, kogo obowiązuje prawo, a kogo nie - mówi prof. Krzysztof Rączka z Uniwersytetu Warszawskiego.

Przypomina, że użyteczność społeczna uzasadnia otwieranie sklepów i wykonywanie w nich pracy w niedziele, a nie w 12 dni świątecznych w roku.

W efekcie może się okazać, że właściciele stacji benzynowych, którzy zastosują się do interpretacji PIP, będą przegrywać sprawy w sądzie.

Bartłomiej Raczkowski, adwokat z Kancelarii Prawa Pracy Bartłomiej Raczkowski uważa, że pracownicy stacji pracujący w święta mogą składać skargi do inspekcji pracy.

- Nawet jeśli PIP nie podejmie żadnych działań, bo zgodnie ze swoim stanowiskiem uzna, że nie doszło w tym przypadku do naruszenia prawa, pracownik stacji będzie mógł się odwołać od decyzji inspekcji do sądu - podkreśla.

Zdaniem ekspertów sądy będą orzekać na korzyść pracowników. Za naruszenie przepisów dotyczących czasu pracy pracodawcom grozi grzywna do 30 tys. zł.

Bez chleba i pączków

Najnowsze stanowisko MPiPS miało odpowiedzieć na pytanie, czy zakaz pracy w święta obejmuje też piekarnie i cukiernie. Zgodnie z PKD, sprzedaż artykułów spożywczych (np. pieczywa, słodyczy) jest działalnością handlową. Z drugiej strony resort pracy uznał, że pojęcie placówki handlowej obejmuje wszelkie instytucje i zakłady, których główną działalnością jest działalność handlowa, a więc które kupują wyroby w celu ich odsprzedaży. A piekarnie i cukiernie same je wytwarzają, a potem sprzedają. Według resortu pracy decydujące znaczenie ma jednak fakt, czy przeważającą działalnością placówki jest handel. W takiej sytuacji zakaz pracy w handlu w święta obejmuje zarówno piekarnie, jak i cukiernie.

Omijanie zakazu

Paradoksalnie ostatnie wyjaśnienia resortu wskazują pracodawcom jak omijać zakaz. Zgodnie z nimi o tym, czy dana placówka jest nim objęta, ma decydować fakt, czy jej przeważającą działalnością jest handel. O tym, jaka działalność firmy ma charakter przeważający, decydują jej właściciele. Wystarczy, że we wniosku o wpis do rejestru podmiotów gospodarki narodowej lub o zmianę cech tego wpisu przedsiębiorcy tak opiszą wykonywaną działalność, aby nie podlegać zakazowi. Maksymalnie mogą wskazać trzy rodzaje działalności z zaznaczeniem przeważającej. Właściciel kwiaciarni może więc, np. wskazać, że jego działalnością jest handel i usługi polegające na stylizacji i dekorowaniu wnętrz. Jeśli wskaże drugą z wymienionych działalności jako przeważającą, zgodnie z wyjaśnieniami resortu pracy, zakaz pracy w handlu nie będzie dotyczył jego firmy.

Zdaniem Krzysztofa Kajdy, eksperta PKPP Lewiatan, interpretacja ministerstwa to rozpaczliwa próba umożliwienia prowadzenia handlu tym firmom, które zaspokajają ważne potrzeby ludności.

Łukasz Guza

Reklama
Gazeta Prawna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »