Śmierć pracodawcy - co dalej z umową o pracę

Zgodnie z przepisami Kodeksu pracy w razie śmierci pracodawcy umowy o pracę wygasają, chyba że pracodawca prowadził zakład pracy w znaczeniu przedmiotowym (jako wyodrębnioną jednostkę organizacyjną zatrudniającą pracowników), a zakład ten został przejęty w sposób określony w art. 23 (1) k.p. Wówczas pracownicy zatrudnieni w tym zakładzie stają się pracownikami nowego pracodawcy.

Zgodnie z przepisami Kodeksu pracy w razie śmierci pracodawcy umowy o pracę wygasają, chyba że pracodawca prowadził zakład pracy w znaczeniu przedmiotowym (jako wyodrębnioną jednostkę organizacyjną zatrudniającą pracowników), a zakład ten został przejęty w sposób określony w art. 23 (1) k.p. Wówczas pracownicy zatrudnieni w tym zakładzie stają się pracownikami nowego pracodawcy.

         W powyższej sytuacji, gdy stosunek pracy wygasa, pracownikowi przysługuje odszkodowanie. Przepis art. 63 (2) k.p. ustala jego wysokość, natomiast nie określa podmiotu zobowiązanego do jego zapłaty. W związku z powyższym przyjmuje się, że zobowiązanymi do zapłaty odszkodowania będą spadkobiercy pracodawcy, chyba że odrzucą spadek. W razie odrzucenia spadku przez spadkobierców lub braku spadkobierców spadek dziedziczy gmina ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy, a gdy tego miejsca nie da się ustalić lub znajdowało się ono za granicą - dziedziczy Skarb Państwa. Przejmują oni jednakże spadek z dobrodziejstwem inwentarza, co oznacza, że za długi spadkowe odpowiadają tylko do wartości ustalonego w inwentarzu stanu czynnego spadku. Podobnie jest, gdy spadkobiercy przejmą spadek z dobrodziejstwem inwentarza. W obu tych sytuacjach, jeżeli długi spadkowe przewyższają wartość spadku, wierzyciele (a więc i pracownicy) dochodzący odszkodowań zostaną zaspokojeni co najwyżej częściowo.

Reklama

            Warto pamiętać, że omawiane powyżej odszkodowanie, jest zgodnie z prawem polskim, wolne od podatku.

            Z chwilą wygaśnięcia stosunku pracy wiąże się obowiązek wydania byłemu pracownikowi świadectwa pracy. Ciąży on przede wszystkim na spadkobiercach zmarłego pracodawcy. Jednak w sytuacji, gdy ich krąg nie jest i nie został ustalony, obowiązek ten spoczywa na wykonawcy testamentu lub kuratorze spadku.

            Omawiany przepis nie ma zastosowania w razie śmierci osoby fizycznej, która prowadzi działalność gospodarczą w formie spółki handlowej. W takiej sytuacji pracodawcą jest bowiem spółka. Nawet, więc gdyby do zmarłej osoby fizycznej należały wszystkie jej udziały, śmierć takiego wspólnika nie pociąga za sobą wygaśnięcia stosunków pracy (ani też przejścia zakładu pracy na inną osobę). Śmierć wspólnika może natomiast prowadzić do rozwiązania spółki, co pociągnie za sobą rozwiązanie umów o pracę (ale nie ich wygaśnięcie).

            W przypadku śmierci pracodawcy prowadzącego działalność gospodarczą na podstawie wpisu do ewidencji działalności jego spadkobiercy wstępują w prawa i obowiązki pracodawcy w ramach stosunków pracy z pracownikami zatrudnionymi przez zmarłego. Nie dotyczy to przypadku, gdy w skład spadku nie wchodzi zakład pracy i w wyniku dziedziczenia nie dochodzi do przejęcia zakładu pracy w całości lub części w rozumieniu art. 23 (1) § 2 k.p. - w takim wypadku stosunki pracy wygasają.

Krzysztof Gładych, radca prawny

Kancelaria Radców Prawnych i Doradców Podatkowych Bernatowicz Komorniczak Mazur sp.p.

Europejskie Centrum Doradztwa i Dokumentacji Podatkowej sp. z o. o.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »