"Puls Biznesu": Szkolenia bhp to często fikcja

Pora zreformować kursy przygotowujące do bezpiecznej pracy. Są nierzadko pozorne, a w części zakładów nawet nikt ich nie przeprowadza - pisze "Puls Biznesu".

Zajęcia, na których pracownicy powinni zdobywać wiedzę dotyczącą bhp, są prowadzone źle, a wiele z nich w ogóle się nie odbywa. Taki obraz przynoszą kontrole prowadzone przez inspektorów pracy. Członkowie Rady Ochrony Pracy (ROP) działającej przy Sejmie uważają, że trzeba zmienić przepisy, tak aby ograniczyć nieprawidłowości, których skutkiem często są wypadki przy pracy.

W latach 2014-15 inspektorzy pracy przeprowadzili prawie 4,9 tys. kontroli tematycznych związanych ze szkoleniami bhp. Ich brak lub niewłaściwe przeprowadzenie stwierdzili u co trzeciego zbadanego pracodawcy. Do pracy bez wstępnego instruktażu ogólnego dopuszczono 6 proc. pracowników objętych kontrolą, a bez instruktażu stanowiskowego - 7 proc. W niektórych z zakładów nikt nie został poddany szkoleniu wstępnemu.

Reklama

Tradycyjnie najczęściej nieterminowo przeprowadzane były szkolenia okresowe - stwierdzono to u co drugiego kontrolowanego pracodawcy. Co trzeci dopuszczał pracowników do pracy bez szkolenia wstępnego, a co czwarty sam nie uczestniczył w zajęciach. 

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »