Pracownicy liczą na elastyczne godziny i czterodniowy tydzień pracy

​Badanie amerykańskiej firmy pokazało, że 66 proc. pracowników optuje za czterodniowym tygodniem pracy.

Badanie ankietowe przeprowadziła amerykańska firma Robert Half. (...) Jak wyjaśnia CNBC, osią badania były benefity pracownicze i zachęty rekrutacyjne, które pracownicy chcą widzieć w ofercie swoich pracodawców.

Najwięcej amerykańskich pracowników chce mieć wpływ na czas spędzony w pracy i jej miejsce. Liczą zwłaszcza na elastyczne godziny pracy (aż 88 proc.) i pracę zdalną, a aż 66 proc. pozytywnie nastawione jest do propozycji skrócenia czasu pracy do 4 dni. Jednak tylko 17 na 100 firm wyraziło gotowość, by takie rozwiązanie wprowadzić.

Reklama

(...) - Pięciodniowy tydzień pracy i dwudniowy weekend, do których mamy święta i trochę urlopu, to pomysł organizacji życia mocno zakorzeniony w naszym społeczeństwie - stwierdził komentujący badanie biznesmen i milioner Richard Branson (twórca Virgin Group). - Ale nie zawsze tak było i myślę, że w przyszłości też tak nie będzie - dodał.

W ocenie filantropa, którą podało CNBC, technologia zmieni naszą pracę. Pozwoli być wydajniejszym przy jednoczesnym oszczędzaniu czasu pracujących. Komentarz Bransona wydaje się iść w parze z oceną podzielaną przez np. brytyjskie związki zawodowe.

Jeden z przedstawicieli centrali związkowej na wyspach, Frances O'Grady, nie wykluczył w wywiadzie dla brytyjskiego Guardiana, że "w jeszcze XXI w. uda się przeforsować czterodniowy tydzień pracy" w zachodnich krajach i nie będzie to obarczone cięciami płac.

Więcej informacji na www.pulshr.pl

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »