Polak na bawarskiej budowie

Bawaria to najlepszy region dla Polaków szukających zajęcia w budownictwie. Warunkiem podjęcia pracy w tej branży jest dobra znajomość języka niemieckiego. Najlepsi fachowcy zarabiają tam w granicach 15 euro na godzinę.

Choć niemiecki rynek pracy pozostaje dla nas formalnie ciągle zamknięty, dla wielu Polaków brak pozwoleń nie stanowi żadnej bariery utrudniającej znalezienie zatrudnienia. Wbrew często powtarzanym opiniom, Niemcy wcale nie stronią od przyjmowania pracowników na czarno. Starają się to jednak robić w ograniczonym zakresie. Wiadomo, że niewielu pracodawców odważy się wziąć na budowę kilkuosobową brygadę polskich robotników, ale już pojedyncze osoby mają duże szansę na znalezienie zajęcia.

Bawaria najlepsza dla Polaków

Słowa te potwierdza historia Grzegorza z Krakowa. Jest on jednym z Polaków mających za sobą wiele lat pracy na niemieckich budowach. - Gdy nadchodzi wiosna wsiadam w samochód i wyjeżdżam do Bawarii w poszukiwaniu pracy na budowach - mówi Polak. - To najlepszy region dla Polaków szukających zajęcia w tym kraju, i to nie tylko w branży budowlanej.. Polecam takie miejscowości jak Augsburg, Regensburg, Würzburg, okolice Willingen. Bawaria to jeden z najbogatszych regionów Niemiec. Niskie bezrobocie i silnie rozwinięty przemysł sprawiają, że jest tam dość łatwo o pracę. Swoje fabryki mają tam takie firmy jak: Audi, BMW i Siemens.

Praca dla zdrowych z pojęciem

- Każdy zdrowy mężczyzna mający elementarne pojęcie o malowaniu, murowaniu, kładzeniu suchych tynków znajdzie tam pracę dla siebie - przekonuje Grzegorz. - Pod warunkiem, że będzie mówił dość dobrze po niemiecku i znał większość terminów budowlanych. Słowa Grzegorza potwierdzają tezę, że to nie brak pozwoleń na pracę, a nieznajomość języka jest głównym problemem Polaków szukających zajęcia w tym kraju. - Zawsze powtarzam, jeśli chcesz pracować blisko granic Polski i uniknąć wykonywania najgorszych robót za 5 euro na godzinę, to ucz się języka niemieckiego. To dodaje pewności siebie i wzbudza szacunek wśród Niemców. Zmniejsza też ryzyko, że padniemy ofiarą oszustwa.

Zdaniem Polaka, zajęcia na budowach najlepiej szukać na własną rękę, bez pomocy agencji i innych pośredników. - Jeżdżąc po Niemczech wypatruje terenów budowlanych i remontowanych budynków. Gdy już na coś trafię pytam o kierownika lub właściciela budowy - mówi Polak. - Zwykle po dwóch, trzech takich spotkaniach mam już robotę. Do momentu znalezienia pracy śpię najczęściej w samochodzie. Nie trwa to dużej niż 2-3 dni. Zawsze najtrudniej zdobyć pierwszą pracę, potem jest już z górki. Nawet jeśli skończy się robota na jednej budowie, to jej właściciel pomoże znaleźć coś w sąsiedztwie lub poleci cię swoim znajomym.

Stawki w budowlance

Pracując na niemieckich budowach w zależności od rodzaju wykonywanej pracy można zarobić 6-15 euro na godzinę. - Na początek pracodawca zaproponuje ci niższą stawkę w granicach 6-9 euro - mówi Polak. - Po miesiącu, gdy zobaczy jak dobrze sobie radzisz na pewno ją podwyższy. Najlepszym miejscem na szukanie pracy w Niemczech są małe i średnie budowy, remontowane budynki, kamienice oraz domy mieszkalne. - Odkąd pracuje w niemieckim budownictwie, nigdy nie miałem problemów z zakwaterowaniem - przekonuje Polak. - Nocuje najczęściej na terenie budowy, w nieremontowanych częściach budynków lub u właściciela firmy.

Czytaj nasz raport o pracy sezonowej

W większości przypadków Niemcy przyjmują Polaka z otwartymi rękami, a nawet zachęcają do otwarcia firmy i świadczenia usług na ich terenie. - Mówią, mamy tu sporo roboty przy ocieplaniu budynków, na które dostajemy pieniądze. Załóż działalność, a dostaniesz od nas zlecenie, słyszałem wiele razy - mówi Polak. - Szukam teraz kontaktu do polskiej firmy doradczej, która pomoże mi prowadzić działalność w Niemczech. Polscy fachowcy świadczący usługi budowlane za naszą zachodnią granicą zarabiają nawet do 20 euro na godzinę. Założenie firmy jest też sposobem na zalegalizowanie swojej pracy w Niemczech.

Autor: Maciej Sibilak

Czytaj dalej:

Jak Polacy kantują swoich pracodawców?

Kokosy z niemieckiego lasu

Polacy wracają na niemieckie pola

Polskie metody na niemieckie zakazy

Praca i nauka za granicą
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »