Nowa polityka socjalna Niemiec nie ograniczy emigracji z Polski

Obecnie 17 proc. Polaków, którzy rozważają emigrację zarobkową, chciałoby podjąć pracę w Niemczech. Jako główne powody takich decyzji podają łatwość w znalezieniu pracy (41 proc.), bliską odległość od domu rodzinnego (40 proc.) i wielokrotnie wyższe zarobki (31 proc.) - wynika z najnowszych badań Work Service SA.

Co ciekawe tylko 15 proc. respondentów wskazywało na świadczenia socjalne, jako powód wyjazdu do Niemiec. Jak podkreślają eksperci to aspekt zawodowy stanowi najsilniejszy magnes wyjazdów na Saksy, a aktualnie najwięcej ofert pracy można znaleźć w sektorze logistycznym i produkcyjnym.

Sytuacja na niemieckim rynku pracy jest najlepsza od lat. Z danych Eurostatu wynika, że stopa bezrobocia w tym kraju wynosi obecnie 4,1 proc., co daje Niemcom drugie po Czechach miejsce wśród krajów europejskich. Jak podkreśla, Krzysztof Inglot, Pełnomocnik Zarządu Work Service, silna gospodarka i stały wzrost PKB powodują, że w Niemczech cały czas powstają nowe miejsca pracy. - Z naszych badań wynika, że 41 proc. potencjalnych migrantów z Polski, chce wybrać ten kraj ze względu na łatwość znalezienia pracy. Nie mniej ważna jest bliskość geograficzna i dużo wyższe wynagrodzenia - dodaje Inglot.

Reklama

Socjal już nie przyciąga?

Na początku grudnia w Bundestagu została przyjęta ustawa przewidująca zmiany w polityce socjalnej Niemiec. Przewiduje ona, że niepracujący cudzoziemcy z krajów Unii Europejskiej, dopiero po 5 latach nabędą praw do zasiłku socjalnego. Dla osób opłacających składki i  pracujących legalnie w Niemczech przez przynajmniej 6 miesięcy, zostaną zachowane wszystkie uprawnienia.

- Polscy częściej stawiają na ciężką pracę, a nie podejmują decyzji o wyjeździe ze względu na zasiłki socjalne. To oznacza, że nowe regulacje przyjęte przez niemiecki parlament, nie powinny spowodować zmniejszenia poziomu emigracji z Polski.

To co może ją zahamować to dalsza poprawa sytuacji na polskim rynku pracy oraz zwiększenie zagrożenia terrorystycznego u naszych zachodnich sąsiadów - podkreśla Krzysztof Inglot.

Demografia powoduje zapotrzebowanie na kadry

Według prognoz Boston Consulting Group w 2020 r. w Niemczech będzie brakowało 2,4 mln pracowników, a w 2030 r. aż 10 mln. Dziś co piąty mieszkaniec RFN ma ponad 65 lat i grupa ta stale rośnie. Federalny Urząd Statystyczny przewiduje, że w 2050 r. już co trzeci z Niemców należeć będzie do pokolenia 65+. Z tego powodu coraz większe znaczenie będą mieli imigranci, którzy zapełnią lukę na tamtejszym rynku pracy.

Niemieckie firmy od dawna szukają w Polsce przedstawicieli niemal wszystkich zawodów: od inżynierów i specjalistów IT po pielęgniarki i opiekunki osób starszych, pracowników branż hotelarskiej i gastronomicznej. Obecnie obserwujemy największe zapotrzebowanie na pracowników, którzy mogą podjąć pracę w logistyce i produkcji. Wielu Polaków pracuje także w branży budowlanej, gdzie zatrudnienie znajdują nie tylko pracownicy fizyczni, ale także kierownicy budowy i inżynierowie - mówi Marek Truskolaski, Prezes Work Service Express.

Informacje o badaniu

Badanie na zlecenie Work Service przygotował instytut Millward Brown. Zrealizowano je na próbie N=634 osób pracujących, bezrobotnych, uczących się oraz przebywających na urlopach macierzyńskich i wychowawczych. Próbę dobrano z ogólnopolskiej reprezentatywnej próby dorosłych Polaków N=1000 (zgodnej ze strukturą populacji pod względem płci, wieku, wykształcenia oraz klasy wielkości i miejsca zamieszkania). Wykluczono z niej: emerytów, rencistów oraz osoby zajmujące się domem.

Work Service


 
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »