Kto się byczy najbardziej?
Święta Bożego Narodzenia będą najprzyjemniejszym czasem dla Duńczyków, Hiszpanów, Słowaków oraz mieszkańców Łotwy i Cypru. Z tytułu Świąt Bożego Narodzenia oraz Nowego Roku przysługuje im w tym roku najwięcej, bo aż pięć dni wolnych od pracy.
Mieszkańcom pozostałych krajów Unii Europejskiej nie będzie dane skorzystać z tak rozległych przywilejów. Wigilia Bożego Narodzenia tylko dla nielicznych mieszkańców naszego kontynentu przyjmie status dnia wolnego od pracy. Odpoczynkiem w tym czasie będą cieszyć się Bułgarzy, Cypryjczycy, Czesi, Duńczycy, Hiszpanie, Estończycy, Węgrzy, Łotysze oraz Słowacy. Pozostali mieszkańcy UE, w tym Polacy, w Wigilię pójdą normalnie do pracy. W pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia odpoczywać będzie cała Unia Europejska. W drugi dzień Świąt - prawie cała. Nie dla wszystkich bowiem święta oznaczają dwudniową "labę". Mieszkańcy Niemiec, Francji, Malty oraz Portugalii 26 grudnia będą pracować.
Sylwester pozostanie dniem roboczym w większości krajów UE. Przed balem noworocznym będą mieć okazje odpocząć tylko Belgowie, Duńczycy, Hiszpanie oraz Łotysze. Praca nie zakłóci jednak odpoczynku w Nowy Rok. 1 stycznia mieszkańcy całej Unii Europejskiej solidarnie zrezygnują z wykonywania służbowych obowiązków. Święto Trzech Króli będzie z kolei wyjątkowym dniem tylko w 6 krajach UE. Dla zdecydowanej większości Europejczyków 6 stycznia pozostaje bowiem dniem roboczym.
W całym 2008 roku najwięcej świątecznych dni wolnych od pracy przysługuje Belgom (18) oraz Hiszpanom (16). Polska (12) sytuuje się pośrodku europejskiej stawki. Najmniej z tytułu świąt odpoczywają Niemcy (7) oraz Rumuni (7), co daje mi status najbardziej pracowitych członków w UE.