Jak prosić o podwyżkę?

Pracowałeś tak ciężko, jak to tylko możliwe, ze spuszczoną głową - wmawiając sobie, że jesteś zadowolony, bo jeszcze masz pracę. Ale trwa to już od kilku lat. W tym czasie wzrosły koszty ubezpieczenia zdrowotnego, koszty nauki w szkole wyższej, benzyny i wielu innych rzeczy. Twoje wynagrodzenie w tym czasie stało w miejscu.

Prośba o podwyżkę jest wystarczająco trudna w normalnych warunkach ekonomicznych. Nie możesz więc przestać myśleć o tym, czy sam akt proszenia o więcej pieniędzy nie niesie ze sobą ryzyka.

- Jeśli jesteś dobrym pracownikiem, który przyczynia się do wzrostu zysków firmy, myślę, że ryzyko jest zerowe - mówi Mike Zwell, konsultant i autor książki "Negocjacja sześciocyfrowych sum wypłaty" (Adams Media, 2008). - Najgorsze, co może się stać to, że ci odmówią, podając jakiś ważny powód.

- Rzeczywistość jest taka, że większość firm odpowiedziała bardzo szybko i skutecznie na zmieniające się warunki gospodarcze - mówi Zwell. - Tak więc uczucie niedostatku jest znacznie większe niż rzeczywisty niedostatek tych, którzy są zatrudnieni.

Reklama

Mimo to budżety przeznaczone na wynagrodzenia są nadal niskie a pracownicy, którzy dostają podwyżki, to najczęściej najskuteczniejsze firmowe gwiazdy, posiadające unikatowe umiejętności - innymi słowy, pracownicy, którzy najchętniej mogą dać się podkupić konkurencji.

Jednak nawet jeśli jesteś jednym z tych szczęśliwców i twój wniosek zostanie uwzględniony, podwyżki mogą nie być ani trochę tak hojne, jak mógłbyś się spodziewać. Ostatnio typowy wzrost wynosił średnio 1,9 do 2 procent, natomiast pracownicy o najwyższej skuteczności dostają do 4 procent, według Stephena Morka, dyrektora globalnych wynagrodzeń i świadczeń w Consultants Buck.

Dla porównania, w roku 2007 średni wzrost uposażeń wynosił 3,8 procent dla menedżera średniego szczebla, co było w dużej mierze zgodne z podwyżkami dla pracowników na wszystkich poziomach.

- Cztery procent to stare dobre czasy - mówi Mork, zauważając, że w roku 2006 i wcześniej podwyżki o 4 do 5 procent nie należały do rzadkości.

Jak można się wyróżnić? Wiele zależy od tego, jak jesteś postrzegany i jak podejdziesz do tej próby. Zanim pójdziesz do biura swojego szefa powinieneś, jak sugeruje kilka guru kariery, wziąć pod uwagę następujące elementy:

Czy na to zasłużyłem?

Zanim poprosisz o podwyżkę, musisz zorientować się, jak jesteś odbierany. Zgodnie z danymi Consultants Buck, większość pracowników twierdzi, że ich pracodawcy nie dają im wystarczających informacji zwrotnych na temat ich pracy. O ile świadczy to o braku komunikacji ze strony przełożonych, pokazuje również, że pracownicy też nie robią wystarczająco dużo.

- Jeśli nie otrzymujesz tych ocen, to znaczy, że nie zarządzasz swoją karierę właściwie - mówi Mork - a to związane jest z twoimi zarobkami i prośbą o premię za wydajność.

Jeśli twój pracodawca nie ma gotowej formalnej oceny wydajności, wyznacz termin, aby poprosić swojego przełożonego o opinię na twój temat.

Przygotowanie

Kiedy już zdecydujesz, że zasługujesz na podwyżkę, daj sobie trochę czasu, by znaleźć argumenty na poparcie tej tezy. W idealnej sytuacji, twoi zwierzchnicy już mają wyobrażenie tego, jak sobie radzisz, co oznacza, że musisz zaangażować się w skromną autopromocję w ciągu roku.

- Musisz mieć wewnętrzną i zewnętrzną strategię PR-ową - mówi Jeffrey Pfeffer, profesor w szkole biznesu na uniwersytecie Stanford i autor książki "Władza: Dlaczego niektórzy ludzie to mają - a inni nie" (HarperBusiness, 2010). - Musisz zbudować sobie reputację. Musisz sprawić, by ludzie wiedzieli, kim jesteś.

Należy również zbierać pochwalne listy od współpracowników lub klientów, które pozwolą ci uzasadnić prośbę. Spisuj także wszystkie dodatkowe obowiązki, których się podjąłeś, być może dlatego, że inni zostali zwolnieni lub twoja rola po prostu ewoluowała lub się rozszerzyła.

- Tymczasem, spróbuj opisywać swój wkład w wymierny sposób - mówi Marty Martin, profesor zasobów ludzkich na Uniwersytecie DePaul i psycholog finansów w Aequus Wealth Management w Chicago. - Na niektórych pozycjach, jak na przykład w sprzedaży, jest to łatwiejsze do zrobienia niż na innych, więc być może będziesz musiał wykazać się kreatywnością.

Spisanie wszystkiego na papierze pomoże ci uporządkować myśli. Z jednej strony kartki zrób listę wszystkich obowiązków. W drugiej kolumnie (która powinna być znacznie dłuższa), wymień to, co już osiągnąłeś, począwszy od sukcesów o największym znaczeniu - mówi Kate Wendleton, prezes Five O'Clock Club, organizacji doradzającej w sprawach kariery.

Wykonanie tego ćwiczenia pomoże ci zdobyć mocne argumenty dla twoich przełożonych, z których wielu nawet nie kontroluje kasy firmy. Ułatw im więc zadanie.

- Aby dać ci podwyżkę, twój szef musi zapytać najpierw swojego przełożonego, co jest dla niego prawdopodobnie tak samo stresujące jak to było dla ciebie - mówi Wendleton.

Liczby

Spróbuj także ocenić, czy otrzymujesz godziwą wypłatę. - Najbardziej skuteczne będzie sprawdzenie tego za pośrednictwem sieci lub wewnętrznych źródeł, czy to w działach HR czy u innych zaufanych pracowników - mówi Zwell. Czy twoja firma ma grupy uposażenia z poziomem minimalnym i maksymalnym? Gdzie ty się znajdujesz? Czy twoje żądanie jest realistyczne?

- Powinieneś to zbadać, zanim poprosisz o podwyżkę - dodaje Zwell.

Można również zapoznać się ze stronami internetowymi, które zbierają dane o zarobkach, choć niektórzy eksperci niechętnie to polecają, ponieważ liczby mogą się znacznie różnić w zależności od położenia geograficznego, indywidualnych przedsiębiorstw lub innych czynników. Ale można od nich zacząć.

Praktyka

Zanim udasz się do szefa, podsumuj najważniejsze punkty, które chciałbyś mu przedstawić, poćwicz przemowę z partnerem i wyobraź sobie, jaką odpowiedź możesz otrzymać. Jak mówią eksperci, im więcej się przygotowujesz, jest prawdopodobne, że tym mniej będziesz się denerwować.

A jeśli przypadkiem jesteś nerwową osobą, rozważ wskazówki z aktorskiej metody Strasberga, gdzie aktor przywołuje emocje i zachowania z własnego życia i przenosi je do granej roli.

- Musisz przypomnieć sobie moment, w którym czułeś się pewnie, bo miałeś słuszność i przenieść to uczucie do chwili obecnej - mówi Pfeffer, który uczy tej metody podczas autorskich zajęć "Ścieżki Mocy". - Jeśli sam uważasz, że nie zasługujesz na podwyżkę, to prawdopodobieństwo, że ktoś inny w to uwierzy, jest bliskie zera.

Jak prosić

Należy unikać gróźb i ultimatów - mówi większość guru. Jest bardziej prawdopodobne, że twój szef spróbuje znaleźć pieniądze, jeśli jasno wyrazisz, że cieszy cię możliwość bycia częścią firmy.

- Ważne jest również, żebyś wyraził zrozumienie realiów sytuacji gospodarczej i jak to rzutuje na organizację jako całość - mówi Jane T. Schroeder, doradca zawodowy w Milwaukee, który zasugerował, by przedstawić siebie jako rozwiązanie niektórych z tych problemów. - Konwersacja powinna wyglądać tak, żeby obie strony były zwycięskie.

Kobiety muszą być szczególnie ostrożne. Badania wykazały, że kobiety, które proszą o więcej pieniędzy, są postrzegane jako mniej atrakcyjne niż ich koledzy. Jest więc szczególnie ważne dla kobiet, by ująć swoje żądania w kontekście większego dobra dla organizacji.

- Prawdą jest również, że stres i kiepska sytuacja finansowa sprawiają, że ludzie bardziej polegają na doświadczeniu i stereotypach - mówi Iris Bohnet, dyrektor programu ds. kobiet i polityki państwowej w Harvard Kennedy School.

Przygotuj się na odmowę

Powinieneś mieć plan zapasowy na wypadek, gdyby twój wniosek został odrzucony.

- Warto także przewidzieć niektóre z przeciwności, które szef ci przedstawi i przygotować na nie odpowiedzi jeszcze przed rozmową - mówi Schroeder.

Jeśli więc pracodawca nie może lub nie chce dać ci teraz podwyżki, zastanów się, co jeszcze może pomóc ci podnieść satysfakcję z pracy. Więcej dni urlopowych? Inne przywileje? - Albo skieruj rozmowę na to, jak możesz wzmocnić swoją pozycję w firmie - mówi Schroeder.

Nawet rozczarowujący wynik tej rozmowy może mieć pozytywny rezultat w dłuższym okresie, dlatego, że otwarłeś linie komunikacyjne, które mogą pomóc ci w budowaniu relacji z szefem.

Ważne jest również, aby starać się utrzymywać pewne perspektywy, gdyż takie sytuacje mają potencjał, by zaszkodzić twojemu poczuciu własnej wartości.

- Odbieramy to osobiście - mówi Zwell - kiedy bardzo często nie jest to skierowane przeciwko nam.

Tara Siegel Bernard, New York Times News Service

Tłumaczenie: AM

New York Times/©The International Herald Tribune
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »