Inżynier zarobi więcej, jak się poduczy języka

Zamiast do polskich szkół językowych, inżynierowie coraz częściej wyjeżdżają poduczyć się języka do Wielkiej Brytanii. W Polsce brakuje bowiem specjalistycznych kursów językowych zarezerwowanych tylko dla nich.

Polscy inżynierowie to dziś jeden z najlepszych towarów eksportowych. Problem w tym, że wciąż kiepsko ze znajomością języków obcych w tej grupie zawodowej. Jak wyliczyła firma doradztwa personalnego HAYS, jedynie 15-20 proc. specjalistów branży budowlanej i 30 proc. specjalistów w branży energetycznej faktycznie zna język angielski. Tymczasem po naszych inżynierów ustawiają się firmy z Wielkiej Brytanii, Francji, a nawet Arabii Saudyjskiej. Problem w tym, że obok doświadczenia wymagają one bardzo dobrej znajomości języka obcego, najczęściej angielskiego. Wysokie zarobki i perspektywa zatrudnienia w międzynarodowej firmie sprawia, że dziś grupa pełna inżynierów to częsty widok w szkołach językowych, przede wszystkim tych zagranicznych. Polscy specjaliści coraz chętniej, bowiem wybierają się na naukę języka do Wielkiej Brytanii. Powód? Brytyjskie szkoły stworzyły specjalne kursy języka zawodowego tylko dla inżynierów - coś, czego w Polsce nadal brakuje.

Pobierz: darmowy program do rozliczeń PIT

Znasz język, to zarobisz

Znajomość języka obcego odgrywa coraz ważniejszą rolę w procesie rekrutacji informatyków, architektów i chemików. Dla aż 26 proc. pracodawców znajomość języka obcego jest kluczowa w procesie rekrutacji. Zajmuje ona obecnie drugie miejsce w wymaganiach stawianych inżynierom, tuż za doświadczeniem. To istotne jest dla 60,5 proc. ankietowanych - wynika z badań Banku Danych o Inżynierach. Znajomość języka to nie tylko przepustka do pracy, ale także szansa na lepszą płacę. Podczas, kiedy inżynier nieznający języka obcego zarabia 4857 zł, ten znający angielski prawie 1 tys. złotych więcej - wyliczyło BDI. Znajomość więcej niż jednego języka winduje zarobek aż do 6490 zł. Nic więc dziwnego, że specjaliści coraz częściej szukają sposobów, aby urozmaicić zarówno swój język, jak i CV. Jak zauważają specjaliści od edukacji językowej, liczba inżynierów wśród kursantów w stosunku do 2010 roku wzrosła o ponad 15 proc.

- Zwykły kurs językowy nie wystarcza dziś specjalistom z branży informatycznej, budowlanej, petrochemicznej, bo całkowicie ignoruje on język specjalistyczny, jakim posługują się w pracy. Coraz częściej więc inżynierowie decydują się na wyjazd na kurs za granicę. W brytyjskich szkołach językowych realizowane są specjalne programy językowe dla informatyków, pracowników platform wiertniczych czy architektów. Ponad 90 proc. wszystkich takich wyjazdów dziś odbywa się do szkół w Bournemouth, Londynu i Aberdeen, które rocznie opuszcza ponad 100 polskich specjalistów - mówi Halina Juszczyk, dyrektor agencji edukacyjnej Language Abroad, organizującej tego typu wyjazdy dla specjalistów.

Podstawy języka to za mało

Popularność, trwających 4 tygodnie kursów nie dziwi, bo język angielski, francuski czy niemiecki staje się dziś wymogiem, zwłaszcza w firmach realizujących zlecenia dla zagranicznych klientów. Z danych BDI wynika, że aż 82 proc. inżynierów deklaruje, że zna język angielski. Drugim najpopularniejszym jest język niemiecki - wskazuje go 33 proc. Od deklaracji do praktyki jednak daleka droga - płynnie język obcy zna niecałe 20 proc.

- Inżynierowie znają podstawy, których uczyli się w szkole, na studiach, często na kursach w polskich szkołach. Mają natomiast ogromne braki w słownictwie specjalistycznym, problemy z akcentem i płynnym mówieniem. A to podstawa, zważywszy, że najczęściej języka obcego używają podczas spotkań z klientami, raportowania zagranicznej centrali czy przygotowywania dokumentacji technicznej - wylicza Halina Juszczyk.

Tego wszystkiego uczą się natomiast na kursach specjalistycznych. - Zajęcia z lektorem to za mało, dlatego kursy w szkołach w Wielkiej Brytanii prowadzą także informatycy, chemicy, specjaliści branży budowlanej, na co dzień operujący określoną terminologią. Studenci z kolei, oprócz języka, uczą się praktycznego zastosowania języka angielskiego, sporządzają dokumentację w języku obcym, opisują systemy, wydają instrukcje - tłumaczy Juszczyk.

Szukasz pracy? Przejrzyj oferty w serwisie Praca INTERIA.PL

Z takiego wsparcia zagranicznym kursem dla inżynierów korzystają już największe koncerny. Na liście szkół w Londynie znajdują się inżynierowie z Audi Akademie GmbH, Henkel Japan czy Skody. Jak podkreślają jednak specjaliści, coraz częściej na wagę złota są inżynierowie znający język inny niż angielski. Poszukiwani są inżynierowie ze znajomością francuskiego, włoskiego, a nawet arabskiego. Najlepiej opłacani dziś są specjaliści francuskojęzyczni. Zarabiają oni średnio 7016 zł. Rośnie natomiast konkurencja wśród inżynierów znających język angielski.

- Kursy języka angielskiego są dziś najczęściej wybieranymi przez inżynierów. Francuski czy włoski zdarza się sporadycznie. Sam jednak fakt, że jest grupa, która zamiast do polskiej szkoły decyduje się na nauką u specjalistów w Wielkiej Brytanii pokazuje, że inżynierowie, zwłaszcza ci planujący awans czy pracę na zagranicznych kontraktach przygotowują się do tego. Powód jest prosty. Specjalista z językowym doświadczeniem zdobytym za granicą, które dodatkowo poświadcza certyfikat tamtejszej szkoły, jest o wiele wyżej ceniony - podsumowuje Halina Juszczyk.

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i bądź na bieżąco z informacjami gospodarczymi

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »