"Gazeta Wyborcza": Bezrobotni ratują deficyt

Pracy w Polsce nie ma już prawie 1,9 mln osób, a stopa bezrobocia zbliża się do 12 proc. Tymczasem rząd przykręcił kurek z pieniędzmi na staże i szkolenia bezrobotnych, by poprawić dane o deficycie budżetowym - informuje "Gazeta Wyborcza".

Minister finansów Jacek Rostowski wydatki z Funduszu Pracy obciął o połowę - do 3,5 mld zł.

Ponieważ na nic innego wydać ich nie może, leżą na koncie i - na papierze - obniżają deficyt budżetowy.

Szans na więcej pieniędzy w 2012 r. nie ma.

Pracowników będą też zwalniać same urzędy pracy, bo 7 proc. do wynagrodzeń dopłaca Fundusz Pracy.

Więcej w "Gazecie Wyborczej".

Szukasz pracy? Przejrzyj oferty w serwisie Praca INTERIA.PL

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »