Dlaczego mężczyźni nie awansują więcej kobiet?

Kobiety często narzekają na szklany sufit. Moi znajomi mówią mi, że ich szefowie promują jedynie znajomych ze szkolnej ławki. Badania pokazują, że kobieta w Stanach Zjednoczonych zarabia jedynie 77 centów w porównaniu z każdym dolarem zarabianym przez mężczyznę, mimo że liczba kobiet i mężczyzn z wykształceniem wyższym wyrównuje się.

Ilu prezesów 500 największych firm to kobiety? W 2009 r. było ich zaledwie 15, w tym Carol Bartz w Yahoo!, Indra Nooyi w PepsiCo i Ursula Burns w Xerox. Są wyjątkami w zdominowanych przez mężczyzn szeregach prezesów.

Będę szczery. W trakcie mojej kariery awansowałem więcej mężczyzn niż kobiet. Przyznawałem też na ogół mężczyznom wyższe pensje. Dlaczego? Czy jestem seksistą? Czy mężczyźni wykonują swoją pracę lepiej? Odpowiedź na oba pytania to zdecydowane "nie". W gruncie rzeczy winne są przede wszystkim kobiety. Nie proszą o podwyżki i awanse tak często jak mężczyźni.

Reklama

Najbogatsze kobiety świata

10 najlepszych wskazówek, jak utrzymać pracę

Sześć sposobów na zachowanie spokoju w pracy

Jak radzić sobie z konfliktami w pracy?

Trzeba mówić, że jesteśmy dobrzy

Moja instytucja przeprowadziła wywiady z setkami kobiet w Ameryce, Europie i Chinach. Większość z nich powiedziała, że czuje, że otrzymałaby awans, gdyby pracowała ciężej i bardziej się wykazała. Kobiety wyraziły również obawy, że mogłyby zostać zwolnione, gdyby działały bardziej agresywnie, zwłaszcza w czasie kryzysu.

Rzeczywistość jest jednak taka, że awansu nie dostaniemy za samą obecność w jakimś miejscu i dobrą pracę. Trzeba ludziom mówić o tym, że jesteśmy dobrzy. Jest to szczególnie prawdziwe na niższych szczeblach, gdzie trudno jest zostać zauważonym i gdzie konkurencja o dobre stanowiska jest większa.

ZOBACZ AUTORSKĄ GALERIĘ ANDRZEJA MLECZKI

Zarówno kobiety, jak i mężczyźni na awans muszą nie tylko zasłużyć, ale też uświadomić swoim szefom, że muszą go dostać. Szefowie promują na ogół takie osoby, które są nie tylko cenne, ale które potrafią się też piąć po szczeblach kariery. Dobrzy liderzy wiedzą przecież, że najlepsze, co mogą zrobić, to otoczyć się dobrymi pomocnikami. Chcą dać szanse ludziom, którzy chcą pozostać w firmie, a nie z niej uciec.

Ryba psuje się od głowy

Istnieje oczywiście toksyczna kultura korporacyjna, w której kobiety traktowane są źle. Od takich miejsc lepiej trzymać się z daleka. Kulturę korporacyjną trudno zmienić. Ryba psuje się od głowy.

Choć może to niektórych zaskoczyć, to nasze badania sugerują, że większość mężczyzn nie ma nic przeciwko pracy z kobietą szefem. Zdecydowana mniejszość powiedziała, że byłaby temu przeciwna. W gruncie rzeczy wielu mężczyzn powiedziało, że woli mieć nad sobą kobietę, ponieważ jest wtedy większe prawdopodobieństwo, że zrozumie ona potrzebę utrzymania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym (o której pisałem w artykule "Wprowadzić zasadę nie korzystania z BlackBerry").

Nie wchodźmy do gabinetu grożąc

Co należy robić, jeżeli główną przeszkodą do awansu są same kobiety? Poniżej przedstawiam dwie wskazówki dla kobiet i też dla wszystkich osób rozpoczynających karierę.

Po pierwsze, nie dostaniemy tego, o co nie prosimy. O awans i podwyżkę należy się pytać nawet w czasie kryzysu. Większość szefów nie zwalnia ludzi tylko za to, że mówią im o chęci rozwoju. Czy słyszeliście, żeby ktoś wyleciał za prośbę o awans, z wyjątkiem sytuacji, gdy trwa walka polityczna o najlepsze stanowisko? Szefowie bardzo często nie myślą o tym, kto powinien awansować, a kto nie. Są zajęci mnóstwem innych spraw. Należy im sprzedać pomysł awansowania nas.

Jak? Nie wchodźmy do gabinetu grożąc, że odejdziemy z pracy, jeżeli nie dostaniemy awansu. To stara krętacka sztuczka sprzedawców. Zastosujmy bardziej długoterminowe podejście. Umówmy się na spotkanie, by przedyskutować to, co możemy zrobić w ciągu najbliższych trzech, sześciu miesięcy, by uzyskać awans i podwyżkę. Przygotujmy od trzech do pięciu przedmiotów rozmowy, które podkreślą nasze dotychczasowe dokonania. Spróbujcie tak dobrać przedmioty rozmowy, by wykazać, że wypracowaliśmy dochody i wykazaliśmy się umiejętnościami przywódczymi.

Należy wyglądać... nie seksownie

Przedstawiwszy szefowi swoje dokonania (może być nimi zaskoczony), zapytajcie się go co musie teraz zrobić. Zadbajcie o to, by zrealizować oczekiwania, jakie przedstawi wam szef. Jeżeli po kilku miesiącach nie dostaniecie podwyżki, to być może nadszedł czas, żeby poszukać czegoś innego.

Po drugie, kobiety nie powinny wykorzystywać swojej seksualności w karierze zawodowej. Jest miejsce na okazjonalne lekkie flirty, ale by być traktowaną serio, trzeba skupić się na biznesie. Należy wyglądać profesjonalnie i atrakcyjnie, choć nie seksownie. To samo dotyczy mężczyzn. Panów, którzy ubierają się zbyt krzykliwie nie traktuje się na serio - za wyjątkiem może świata rozrywki.

Wygląd ma znaczenie

Jak napisała niedawno w magazynie "Forbes" Laura Sinberg - w świecie biznesu wygląd ma znaczenie. Lepiej żeby zapamiętano nas z powodu umiejętności zawodowych, a nie wyglądu w nowej krótkiej spódniczce. To drugie sprawia, że nikt nas nie potraktuje na serio jako dyrektora.

Trudno jest prosić o awans, zwłaszcza jeżeli martwimy się o utrzymanie pracy. Jednak kobiety, które chcą zajść wysoko w świecie biznesu, powinny się zastanowić nad większą agresywnością w staraniach o awans i większą odpowiedzialność. Udajcie się do szefa z planem, przedstawcie mu odpowiednie argumenty i zadbajcie o to, by wszyscy wiedzieli, że potraficie myśleć w kategoriach biznesowych. Już wkrótce na szczycie znajdzie się więcej niż 15 kobiet.

Jak przetrwać degradację zawodową?

Shaun Rein

Forbes
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »