Będzie strajk pracowników Ruchu?

Pracownicy Ruchu opowiedzieli się w referendum za strajkiem. Chcą m.in. niezwłocznej podwyżki płacy zasadniczej, średnio nie mniej niż o 22,75 proc. - poinformowała spółka w sobotę w komunikacie. Na razie nie jest przesądzone, czy dojdzie do strajku, ale spółka liczy się z taką możliwością - poinformowała wczoraj rzecznik Ruchu Marta Lau.

Pracownicy Ruchu opowiedzieli się w  referendum za strajkiem. Chcą m.in. niezwłocznej podwyżki płacy  zasadniczej, średnio nie mniej niż o 22,75 proc. - poinformowała  spółka w sobotę w komunikacie. Na razie nie jest przesądzone, czy  dojdzie do strajku, ale spółka liczy się z taką możliwością -  poinformowała wczoraj rzecznik Ruchu Marta Lau.

"Zarząd Ruch SA (...) w nawiązaniu do raportu bieżącego (...) z dnia 27 kwietnia 2007 r. dotyczącego rozpoczęcia kolejnego sporu zbiorowego informuje, iż rzeczony spór zbiorowy wkroczył w kolejną fazę umożliwiającą związkom zawodowym przeprowadzenie strajku w spółce" - napisano w komunikacie.

Spółka prowadzi rozmowy i ma nadzieje na porozumienie.

- Liczymy się z tym, że może być strajk, ale cały czas prowadzimy dialog ze stroną związkową i mamy nadzieję na porozumienie - powiedziała Marta Lau.

- Postulaty związków zawodowych o podwyżkach nie mają realnej i merytorycznej podstawy, gdyż ich spełnienie wymagałoby kwoty sięgającej ponad 30 mln zł, czyli półtora razy większej niż wyniósł nasz ubiegłorocznych zysk - dodała.

Reklama

W dniach 18-19 czerwca zostało przeprowadzone referendum strajkowe, w którym wzięło udział 75,7 proc. pracowników Ruchu.

"Wyniki referendum oznaczają wyrażenie przez pracowników spółki zgody na przeprowadzenie strajku, co jest warunkiem koniecznym wymaganym przez prawo na ewentualne legalne przeprowadzenie strajku" - podał Ruch.

"W opinii zarządu ryzyko przeprowadzenia strajku jest istotne. Jak widać żądania związkowców eskalują, odbiegając całkowicie od możliwości finansowych i sytuacji ekonomicznej Ruch SA" - podano w komunikacie.

"Spełnienie przez zarząd oczekiwań związków dotyczących podwyżki płac doprowadziłoby do zniweczenia rezultatów dotychczasowych działań restrukturyzacyjnych" - dodano.

W komunikacie podano też, że zarząd spółki "prowadzi racjonalną politykę płacową zwiększając środki na wynagrodzenia tak, aby nie stworzyć istotnego zagrożenia dla możliwości realizacji zaplanowanych przez spółkę wyników".

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »