Będą zwolnienia nauczycieli

Kilkuset nauczycieli z Podkarpacia zagrożonych zwolnieniami. Czy tak, jak pedagodzy zwolnieni w poprzednich latach, zasilą szeregi bezrobotnych?

Według danych Związku Nauczycielstwa Polskiego, pracę na Podkarpaciu może stracić ponad 360 pedagogów, zatrudnionych na pełnym etacie. Stanisław Kłak, prezes Podkarpackiego Okręgu ZNP dodaje, że grozi to także ponad 70 nauczycielom zatrudnionym na czas nieokreślony, ale w niepełnym wymiarze pracy. 


Nauczyciele zwolnieni w poprzednich latach ze szkół Podkarpacia najczęściej zasilali szeregi bezrobotnych. Wielu pracuje poniżej kwalifikacji - podkreśla Stanisław Kłak. W Dębicy nauczyciele, którzy zostali zwolnieni, proszą dyrektorów szkół, aby przyjąć ich do pracy jako sprzątaczy. Inni pracują jako pracownicy administracyjni. 

Reklama


Stanisław Kłak zwrócił też uwagę w Polskim Radiu Rzeszów na przepełnione klasy w wielu szkołach. 


Kilka dni temu Związek Nauczycielstwa Polskiego w liście do premiera wyraził zaniepokojenie brakiem racjonalnej polityki kadrowej w oświacie. Związek poprosił, by rząd podjął pilnie działania hamujące masową redukcję etatów nauczycielskich, a tym samym zatrzymał na rynku pracy tysiące wysoko wykwalifikowanych pracowników.

ZNP zwrócił uwagę, że "w dobie niżu demograficznego powodującego zmniejszenie średniej liczby uczniów samorządy, szukając oszczędności, podejmują często nieuzasadnione, czy wręcz szkodliwe dla lokalnych społeczności decyzje o likwidacji i przekształcaniu szkół".

Informacyjna Agencja Radiowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »