Tyle zarabiają prezesi spółek budowlanych w Polsce. Zobacz ranking

Polski rynek budowlany znajduje się w szczytowym momencie koniunktury, którą napędza rozpędzony front robót na drogowych, kolejowych, mieszkaniowych i przemysłowych placach budowy. Jak zarabiają szefowie firm, które realizują warte łącznie dziesiątki miliardów złotych inwestycje? Odpowiedź na to pytanie daje ranking płac prezesów spółek budowlanych, który po raz kolejny przygotował portal WNP.PL.

Ranking, jeśli nie jest to zaznaczone, zawiera dane o zarobkach prezesów w spółkach-matkach, bez wynagrodzeń z zasiadania w radach nadzorczych lub zarządach spółek-córek.

W niektórych przypadkach pod uwagę należy wziąć to, że część z szefów spółek jest także ich akcjonariuszami (często znaczącymi), więc m.in. mogą partycypować w dywidendach lub sprzedawać pakiety akcji.

W tej edycji zestawienia nie uwzględniliśmy dwóch spółek - Awbudu, który ma opublikować wyniki dopiero 20 maja, oraz Seleny, która podała tylko zbiorczą wartość wynagrodzenia dla całego zarządu.

Reklama

BUDIMEX - 3,31 mln zł

Według przyjętych przez nas kryteriów pierwsze miejsce zajął Dariusz Blocher, prezes Budimeksu. Za kierowanie największą grupą budowlaną w Polsce otrzymał 3,31 mln zł, z czego pensja stanowiła 2,52 mln zł. Resztę otrzymał w ramach programu motywacyjnego grupy Ferrovial, do której należy Budimex. Rok wcześniej Blocher zarobił łącznie 3 mln zł, z czego pensja stanowiła 2,24 mln zł.

PBG - 2,65 mln zł

Drugie miejsce zajął Jerzy Wiśniewski, prezes i wiodący akcjonariusz PBG. W 2018 r. otrzymał on za pracę w zarządzie spółki (spłacającej wierzycieli w ramach zawartego układu) i innych firmach z grupy (m.in. w RN i zarządzie Rafako) łącznie ok. 2,65 mln zł. Rok wcześniej było to w sumie ok. 3,4 mln zł.

INSTAL KRAKÓW - 2,26 mln zł

Zarobki (zarząd i rady nadzorcze) Piotra Juszczyka, prezesa i głównego udziałowca Instalu Kraków wyniosły ok. 2,26 mln zł, co dało mu trzecie miejsce w rankingu. Szef spółki wyspecjalizowanej w budownictwie przemysłowym oraz inwestycjach deweloperskich dla porównania w 2017 r. zainkasował 1,53 mln zł.

ERBUD - 2,15 mln zł

Formalnego prezesa nie ma Erbud, ale od 1999 r. nieprzerwanie głównymi zarządzającymi spółką są dwaj menedżerowie Dariusz Grzeszczak (z lewej) i Józef Zubelewicz, którzy są także jej znaczącymi akcjonariuszami. Ich wynagrodzenia w 2018 r. wyniosły po ok. 2,15 mln zł. Rok wcześniej za pracę otrzymali po ok. 1,15 mln zł.

MIRBUD - 2,07 mln zł

Jerzy Mirgos, prezes i główny akcjonariusz Mirbudu, za pracę w zarządzie i radach nadzorczych spółek z grupy otrzymał w 2018 r. łącznie 2,07 mln zł. Dla porównania rok wcześniej było to 1,57 mln zł.

TRAKCJA PRKiI - 1,60 mln zł

Do 27 kwietnia 2018 r. prezesem Trakcji PRKiI był Jarosław Tomaszewski (z lewej). Na odchodne otrzymał 1,60 mln zł, a rok wcześniej zarobił w zarządzie i radach nadzorczych spółek zależnych łącznie 1,54 mln zł.
Warto zwrócić uwagę na to, że Tomaszewski ze stanowiska zrezygnował z powodu - jak informowano - braku porozumienia z RN ws. premii dotyczącej zadań indywidualnych na 2018 r. Nowym prezesem od 1 września 2018 r. jest Marcin Lewandowski, który przez cztery ostatnie miesiące minionego roku zarobił 0,44 mln zł.

LIBET - 1,58 mln zł

Thomas Lehmann, prezes i jeden ze znaczących akcjonariuszy Libetu, producenta kostki brukowej, otrzymał łącznie z wpływami ze spółek zależnych 1,58 mln zł. Rok wcześniej jego łączne zarobki wyniosły ok. 1,51 mln zł.

RAFAKO - 1,33 mln zł

Zarobki Agnieszki Wasilewskiej-Semail, która w październiku 2018 r. zamieniła fotel prezes Rafako na stanowisko wiceprezes, wyniosły ok. 1,33 mln zł łącznie z wpływami z rad nadzorczych spółek zależnych wobec 1,04 mln zł rok wcześniej. Nowym szefem wyspecjalizowanej w budownictwie energetycznym grupy został Jerzy Wiśniewski, który w całym ubiegłym roku za pracę w RN, a potem zarządzie spółki z Raciborza otrzymał 0,84 mln zł.

ZUE - 1,33 mln zł

Wiesław Nowak, prezes i większościowy akcjonariusz ZUE, zainkasował w 2018 r. 1,33 mln zł. Rok wcześniej szef wyspecjalizowanego w budownictwie kolejowym przedsiębiorstwa zarobił 1,19 mln zł.

ULMA - 1,30 mln zł

Rodolfo Carlos Muniz Urdampilleta, prezes Ulma Construccion Polska, za kierowanie spółką, która na budowy dostarcza szalunki i deskowania, w 2018 r. otrzymał 1,30 mln zł. Rok wcześniej było to 1,21 mln zł.

STALEXPORT AUTOSTRADY - 1,24 mln zł

Emil Wąsacz jest zarówno prezesem giełdowego Stalexportu Autostrady, jak i zależnej spółki Stalexport Autostrada Małopolska. Ten drugi podmiot niemal w całości odpowiada za operacyjną działalność grupy, czyli zarządzanie koncesyjnym odcinkiem autostrady A4 Katowice-Kraków.

W przyszłości grupa chce budować i zarządzać innymi drogami, a ponadto interesuje się lotniskami. Łączne zarobki Wąsacza w 2018 r. wyniosły ok. 1,24 mln zł,- podobnie jak rok wcześniej.

UNIBEP - 1,07 mln zł

W 2018 r. Leszek Gołąbiecki, prezes Unibepu, otrzymał wynagrodzenie w wysokości 0,52 mln zł, a do tego może liczyć też na premię roczną - po spełnieniu dodatkowych warunków - w wysokości 2 proc. z zysku netto grupy za 2018 r., czyli 0,55 mln zł. W 2017 r. Gołąbiecki otrzymał za pracę w firmie ok. 1,53 mln zł, z czego większość (0,96 mln zł) stanowiła premia za zysk z 2016 r.

ELEKTROBUDOWA - 0,97 mln zł

Ze stanowiskiem prezesa Elektrobudowy pożegnał się 28 sierpnia 2018 r. Janusz Juszczyk (z lewej). Na odchodne dostał blisko 0,97 mln zł wobec 0,89 mln zł w 2017 r. Jego następca, Roman Przybył, przez nieco cztery miesiące minionego roku zarobił 0,20 mln zł.

MOSTOSTAL ZABRZE - 0,87 mln zł

Dariusz Pietyszuk, prezes Mostostalu Zabrze, w 2018 r. za pracę w zarządzie i radach nadzorczych spółek zależnych otrzymał łącznie 0,87 mln zł wobec 0,79 mln zł w 2017 r.

MOSTOSTAL WARSZAWA - 0,84 mln zł

W kwietniu 2018 r. ze stanowiska prezesa Mostostalu Warszawa ustąpił Andrzej Goławski (z lewej). Na odchodne w spółce zarobił 0,84 mln zł wobec 1,82 mln zł w 2017 r. Jest następcą w maju ubiegłego roku został Miguel Angel Heras Llorente, którego wynagrodzenie - co ciekawe - wyniosło równe 0 zł (słownie: zero złotych)...

ATREM - 0,74 mln zł

Konrad Śniatała - do niedawna prezes i główny akcjonariusz Atremu, pracującego przy inwestycjach dla gazownictwa i energetyki - zarobił w 2018 r. 0,74 mln zł wobec 0,72 mln zł rok wcześniej.

ELEKTROTIM - 0,65 mln zł

Andrzej Diakun, prezes Elektrotimu, za pracę w zarządzie firmy i nadzorze spółek zależnych otrzymał łącznie 0,65 mln zł. Rok wcześniej zarobił 1,26 mln zł.

PROCHEM - 0,65 mln zł

Jarosław Stępniewski, który zarządza projektowo-inżynierską firmą, zarobił w zarządzie i radach nadzorczych spółek zależnych łącznie blisko 0,65 mln zł wobec ok. 0,50 mln zł rok wcześniej.

POLIMEX-MOSTOSTAL - 0,63 mln zł

Do 3 kwietnia 2018 r. na czele spółki stał Antoni Józwowicz. Na odchodne zarobił łącznie za pracę w całej grupie Polimeksu-Mostostalu ok. 0,63 mln zł wobec 0,61 mln zł w 2017 r. Od 11 maja 2018 r. fotel prezesa przejął Krzysztof Figat, który otrzymał w minionym roku blisko 0,50 mln zł.

TORPOL - 0,54 mln zł

Wyspecjalizowaną w budownictwie kolejowym spółką kieruje Grzegorz Grabowski. W 2018 r. zarobił on ok. 0,54 mln zł wobec niespełna 0,71 mln zł rok wcześniej.

HERKULES - 0,51 mln zł

Grzegorz Żółcik, do niedawna prezes spółki Herkules, która specjalizuje się m.in. w usługach dźwigowych - otrzymał za 2018 r. wynagrodzenie (zarząd i RN) w wysokości 0,51 mln zł wobec 0,58 mln zł rok wcześniej.

PEKABEX - 0,48 mln zł

Łączne zarobki Roberta Jędrzejowskiego, prezesa i znaczącego akcjonariusza Pekabeksu, wyniosły 0,48 mln zł. Rok wcześniej szef firmy zajmującej się produkcją prefabrykatów betonowych oraz generalnym wykonawstwem otrzymał 0,18 mln zł.

MOSTOSTAL PŁOCK - 0,47 mln zł

Szefem wyspecjalizowanej w budownictwie przemysłowym spółki, która należy do grupy Mostostalu Warszawa, jest Maciej Barycki. W 2018 r. zarobił on 0,47 mln zł wobec 0,49 mln zł rok wcześniej.

DEKPOL - 0,37 mln zł

Mariusz Tuchlin, prezes i większościowy akcjonariusz budowlano-deweloperskiej spółki Dekpol, zarobił w ubiegłym roku w zarządzie 0,37 mln zł. W 2017 r. było to 0,33 mln zł.

ENERGOAPARATURA - 0,37 mln zł

Wzrosły zarobki Tomasza Michalika, prezesa Energoaparatury. Otrzymał on blisko 0,37 mln zł wobec 0,33 mln zł rok wcześniej.

CNT - 0,36 mln zł

Bez zmian pozostało wynagrodzenie szefa CNT, czyli spółki Centrum Nowoczesnych Technologii (dawny Energopol-Południe), która należy do grupy Zbigniewa Jakubasa. Jacek Taźbirek kolejny raz zarobił na tym stanowisku 0,36 mln zł.

TESGAS - 0,31 mln zł

Włodzimierz Kocik, prezes i główny akcjonariusz Tesgasu, za pracę dla firmy otrzymał 0,31 mln zł wobec ok. 0,27 mln zł rok wcześniej.

INTROL - 0,30 mln zł

Józef Bodziony, jeden z głównych akcjonariuszy Introlu, w ubiegłym roku za pracę w całej grupie otrzymał łącznie 0,30 mln zł. W 2017 r. było to ok. 0,23 mln zł.

ENERGOINSTAL - 0,26 mln zł

W ubiegłym roku pensja Michała Więcka, który stoi na czele Energoinstalu, wyniosła ponad 0,26 mln zł. Więcek, który jest też znaczącym akcjonariuszem firmy, rok wcześniej otrzymał 0,35 mln zł.

VISTAL GDYNIA - 0,25 mln zł

Ryszard Matyka, prezes i większościowy akcjonariusz znajdującego się w restrukturyzacji Vistalu Gdynia, zanotował mocny spadek wynagrodzenia. Ubiegły rok zakończył się dla niego łącznymi zarobkami na poziomie 0,25 mln zł. Rok wcześniej zainkasował za pracę w całej grupie, wyspecjalizowanej m.in. w produkcji konstrukcji stalowych i budowie mostów, łącznie ok. 1,66 mln zł.

REMAK - 0,22 mln zł

Wakat na stanowisku prezesa firmy zajmującej się przede wszystkim budownictwem energetycznym i przemysłowym zajął 20 lipca 2018 r. Stanisław Kalarus. Przez ponad pięć miesięcy ubiegłego roku zarobił on w spółce blisko 0,22 mln zł.

Tomasz Elżbieciak
9 maja 2019

Więcej informacji na portalu wnp.pl

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »