"Puls Biznesu": Minimalna stawka godzinowa kłopotliwa dla niektórych pracodawców

Minimalna stawka 12 złotych za godzinę uderzy w profesje rozliczane prowizyjnie i ryczałtowo. Pracodawcy mają katalog zawodów, które chcą wyłączyć z ustawy w tej sprawie - pisze "Puls Biznesu".

Jak czytamy w dzienniku, według zapowiedzi premier Beaty Szydło z expose, minimalna stawka godzinowa ma obowiązywać od 1 lipca. Obecnie trwają konsultacje społeczne dotyczące projektu ustawy o minimalnym wynagrodzeniu, przygotowanym przez resort pracy.

Na spotkaniach Rady Dialogu Społecznego związkowcy podnosili, że nie rozwiązuje ona problemu umów śmieciowych. Z kolei pracodawcy alarmowali, że godzi ona w profesje rozliczane prowizyjnie. Najprostszy przykład to osoba roznosząca ulotki, która pracuje nie na godziny, lecz na akord i dostaje zapłatę od liczby rozdanych ulotek. Pracodawcy wystąpili więc do resortu o wyłączenie spod rygorów ustawy zawodów rozliczanych w ten sposób.

Reklama

"Puls Biznesu" pisze, że ustawa w obecnym kształcie uderzy też na przykład w branżę pożyczkową, która już wnioskuje o wyłączenie z ustawy. Podobnie jest na przykład z firmami turystycznymi.

Więcej w "Pulsie Biznesu".

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »